Węgry: Piotr Wyszomirski nie dostał szansy

Miano niepokonanej drużyny w grupie mistrzowskiej ligi węgierskiej dzierży MOL-Pick Szeged. Zespół Piotra Wyszomirskiego uporał się z Balatonfuredi. Reprezentantowi kraju nie zaufał jednak trener Juan Carlos Pastor i Polak nie pojawił się na boisku.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
WP SportoweFakty / Leszek Stępień

Drużyna Piotra Wyszomirskiego kontynuuje passę zwycięstw i z dorobkiem pięciu triumfów prowadzi w lidze. Dwa zaległe spotkania ma jednak najgroźniejszy rywal zespołu z Szeged, MVM Veszprém.

Wygrana nie przyszła podopiecznym Juana Carlosa Pastora łatwo. Balatonfuredi wysoko zawiesił poprzeczkę i dopiero kapitalne interwencje Jose Manuela Sierry pozwoliły zespołowi Polaka złapać nieco oddechu. Po pierwszej połowie, wygranej 17:12, zapowiadało się na łatwy triumf faworytów.

Zwycięstwo udało się ostatecznie dowieźć do końca, choć rywale przebudzili się w okolicach 50 minuty i częściowo odrobili straty. Trener Pastor nie może być do końca zadowolony ze swoich podopiecznych, ale po zaciętej walce w końcówce Pick Szeged wygrał 30:26.

Piotr Wyszomirski tym razem oglądał poczynania swoich kolegów spoza parkietu. Dla reprezentanta Polski tegoroczny sezon jest ostatnim w barwach Picku - kolejny rok Wyszomirski spędzi w niemieckim TBV Lemgo.

MOL-Pick Szeged - Balatonfüredi KSE 30:26 (17:12)
Najwięcej bramek: dla Picku - Marco Curuvija, Antonio Garcia - po 5, Gabor Ancsin, Jonas Kallman - po 4; dla Balatonfuredi - Laszlo Kemeny 5, Mihajlo Petrowski 4.

Tabela NB I:

# Drużyna Mecze Z R P Bramki Punkty
1. MOL-Pick Szeged 5 5 0 0 167:126 10
2. MVM Veszprem 3 3 0 0 96:69 6
3. Tatabanya Grundfos 4 3 0 1 114:109 6
4. Balatonfuredi 5 1 0 4 125:141 2
5. Vaci 3 1 0 2 77:101 2
6. Csurgoi 6 0 0 6 152:185 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×