Pogoń Baltica - Vistal: Dramat szczecinianek. Vistal wrócił z dalekiej podróży

WP SportoweFakty / Michał Dominik
WP SportoweFakty / Michał Dominik

Dramatyczny przebieg miało drugie spotkanie półfinałowe w Szczecinie. Vistal wygrał z miejscową Pogonią Baltica jedną bramką 28:27 i wyrównał stan rywalizacji o finał mistrzostw Polski. Teraz czekają nas dwa mecze w Gdyni.

Pogoń Baltica Szczecin przed drugim niedzielnym spotkaniem miała większy komfort psychiczny. Prowadziła w półfinale play-off już 1:0. Vistal Gdynia musiał odnieść zwycięstwo, by na własnym parkiecie nie toczyć boju o być albo nie być.

Drugie spotkanie mogło przypominać to z dnia poprzedniego. Na minimalne prowadzenie wysunęły się gospodynie (4:3). Pewną różnicę można było dostrzec w grze Patricii Matieli. Nie tylko dogrywała, ale i sama kończyła akcje trafieniami. Kroku dotrzymywała jednak także Monika Kobylińska, która rozmontowywała obronę miejscowych rzutami z dystansu. Bardzo szybko szansę gry o wielką stawkę otrzymała Agata Cebula. W pierwszym kwadransie zmiany w składzie osobowym obu siódemek były częstym manewrem.

W 18. minucie Pogoń Baltica wysunęła się na dwie bramki przewagi (9:7), ale gdynianki starały się ten wynik kontrolować, nie pozwalając granatowo-bordowym na więcej. Bardzo dobrze w obronie spisywała się Daria Zawistowska. Potrafiła skutecznie zatrzymać o wiele wyższą od siebie Aleksandrę Zych, czym wzbudziła uznanie licznie zgromadzonej publiczności. W 24. minucie już drugie upomnienie otrzymała Aleksandra Zimny. W obu przypadkach kara była zasłużona. Na 3 minuty przed końcem pierwszej połowy Vistal wyszedł na pierwsze w meczu prowadzenie (11:12), ale tego stanu nie utrzymał.

Drugą część zdecydowanie lepiej rozpoczęły podopieczne Pawła Tetelewskiego. W bramce nieźle spisywała się Weronika Kordowiecka. Przy skuteczności Kobylińskiej dało to efekt w postaci trzech "oczek" przewagi (13:16). Wydawało się, że gdynianki pójdą za ciosem. Nic bardziej mylnego. Wyrównała Małgorzata Stasiak, a stan meczu odwróciła Kamila Szczecina (17:16 po 37. min.). Największym problemem szczecinianek wciąż było zatrzymanie Kobylińskiej. Ta mogła jednak poczuć w końcu zmęczenie.

Zauważył to trener Tetelewski i zastąpił ją Zych. Ta zaś się nie myliła. W siódemce z Grodu Gryfa niepokój mogła budzić gra skrzydłowych. Równowagę dawała skuteczność z drugiej linii Moniky Karli Novais Bancilon. Na 7 minut przed końcem Vistal prowadził już 26:23 i był zdecydowanie bliżej końcowego sukcesu. Co ciekawe, w 54. minucie mieliśmy swoistą powtórkę z rozrywki. Pogoń grała w osłabieniu, ale tym razem Vistal trzymał dystans. Emocje sięgnęły zenitu w samej końcówce, kiedy aż 4 minuty kary dostała Zych. Vistal do końca meczu grał jedną mniej. Pogoń wróciła do walki o wygraną. Wyrównała Stasiak. Gdynianki odpowiedziały jednak kolejną bramką. Szansy na dogrywkę nie wykorzystała Hanna Jaszczuk.

Stan rywalizacji: 1:1.

Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Gdynia 27:28 (13:13)

Pogoń Baltica:
Płaczek, Wierzbicka - Bancilon 5, Sabała 2, Noga, Szczecina 4, Cebula, Głowińska 1, Królikowska 1, Stasiak 9, Masna, Zimny 2/2, Koprowska, Zawistowska 3, Kochaniak, Jaszczuk.
Karne: 2/2
Kary: 10 min.

Vistal: Gapska, Kordowiecka, Szwonka - Janiszewska 2, Urbaniak, Galińska 5, Dorsz 1, Kobylińska 10/4, Stanulewicz, Olszowa, Zych 5, Kozłowska, Gutkowska, Radzikowska, Tasić 2, Matieli 3.
Karne: 4/4
Kary: 8 min.

Kary: Pogoń Baltica - 10 min. (Zimny - 4 min., Koprowska, Szczecina, Bancilon - 2 min.); Vistal - 8 min. (Zych - 4 min., Kozłowska, Galińska - 2 min.).

Sędziowie: Gratunik (Zielona Góra), Wołowicz (Wtórek).

Widzów: 736.

Krzysztof Kempski ze Szczecina.

Komentarze (17)
avatar
emeryt45
27.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu dyskusja o sędziowaniu a tu jest po prostu piłka ręczna, niepotrzebni są sędziowie niech decydują wszystko wiedzący kibice i wtedy wszystko będzie jasne i mniej skomplikowane. 
PanPatrol
26.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Eb wyloguj sie do życia ;) 
avatar
Wielbuond
25.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sędziowanie mamy najgorsze od paru ładnych lat, więc po co to drążyć? Panie Brehmer Skowronek, za karę za FF, dostają FF Ligi Mistrzyń. Drużyny muszą wrócić do czasów, że nie dość, że trzeba wy Czytaj całość
avatar
aragorn78
25.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Odnośnie sędziowania. Oglądałem mecze w hali na żywo, nie widziałem więc powtórek (zresztą i tak nie było transmisji). Moje i ogólnie odczucie kibiców gospodarzy było że sędziowie sprzyjali prz Czytaj całość
DYDO
25.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Vistal wrócił z dalekiej podróży ? Tytuł sugeruje że Vistal uciekł katowi z pod siekiery w ostatniej chwili . Chyba jednak tak nie jest , to chyba bardziej Baltica sobie skomplikowała tym wynik Czytaj całość