Kielczanie w półfinale zagrają z Paris Saint-Germain HB, a o drugie miejsce w meczu decydującym o zdobyciu trofeum będą walczyli zawodnicy THW Kiel i MVM Veszprém. Po losowaniu w szeregach mistrzów Polski nie było ani wybuchów radości ani jęków zawodu. Wszyscy podkreślali, że bez względu na to, na jaką drużynę by trafili, mecz będzie niezwykle trudny i wyrównany.
- Nie można powiedzieć, że najlepiej byłoby wylosować którąś drużynę. Paris Saint-Germain to wspaniały zespół, bardzo dobrze gra przez cały sezon. W fazie grupowej zajęli pierwsze miejsce, bezpośrednio awansowali do ćwierćfinału, więc wykonali swój plan - powiedział Mateusz Jachlewski.
Kolejną przeszkodą na drodze Francuzów będą kielczanie, ale oni zapowiadają, że będą walczyli o awans do ostatniej sekundy. - Trafiliśmy na nich w półfinale, musimy się przygotować pod ten konkretny zespół i szukać swoich szans w tym starciu. Będziemy w Kolonii już trzeci raz, mamy doświadczenie i będziemy walczyć o swoje marzenia - pokreślił skrzydłowy.
Jak w procentach rozkładają się siły obu ekip? - Ciężko powiedzieć, jakie procentowo mamy szanse. Na pewno będziemy dobrze przygotowani do tego pojedynku i będziemy robili wszystko, by wygrać - zapowiedział zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Vive Tauron Kielce w Final Four!