Oneto Zuniga trafił do Płocka latem ubiegłego roku w miejsce Kamila Syprzaka. Doświadczony obrotowy nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei. Problemy zdrowotne sprawiły, że zagrał tylko w 13 meczach, zdobywając 24 bramki.
- Mój kontrakt z klubem obowiązuje do czerwca, ale już tam nie wrócę - deklaruje Chilijczyk na łamach rodzimych mediów. Jego zdaniem płoccy lekarze źle zdiagnozowali jego uraz.
- Miałem problemy ze zdrowiem, ale pozwolono mi grać. Od kolegów dowiedziałem się, że jest klinika mająca porozumienie z klubem. Poszedłem tam i pokazałem im wyniki moich testów - relacjonuje zawodnik. - Najpierw powiedzieli mi, że rezonans robiony trzy mecze wcześniej wykazał przecięcie w menisku oraz niewielki uraz chrząstki. Zrobiliśmy nowe badania. I okazało się, że ten menisek jest kompletnie zniszczony, a kontuzja chrząstki głębsza.
Zła diagnoza miała doprowadzić do pogłębienia urazu. Oneto Zuniga podkreśla, że więcej w Płocku już nie zagra. - Wszystko, co mi się przytrafiło, było efektem lekarskiego błędu - mówi. - Obecnie wracam do zdrowia. Za 3 miesiące powinienem być gotowy do gry.
ZOBACZ WIDEO Piotr Masłowski: łatwiej byłoby gdybyśmy byli w trudniejszej grupie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
No i przyklad Marcusa i Bulta.