Małgorzata Gapska: Trójmiasto kusi młode zawodniczki

Małgorzata Gapska była dumna po zwycięstwie Vistalu Gdynia ze Startem Elbląg. Kapitan zespołu zauważyła, że od początku rozgrywek trudno było załatać dziurę po odejściu Iwony Niedźwiedź.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Vistal Gdynia zakończył sezon z brązowym medalem i Pucharem Polski. - Zawsze walczy się o najwyższe cele. Wydawało nam się, że po odejściu Iwony Niedźwiedź będzie nam ciężko załatać dziurę i faktycznie tak było. System play-off pokazał, że można budować zespół i wykorzystać to na koniec. To nam się udało. Dołączyła Patricia Matieli, która nam pomogła. To udany sezon, szczególnie że w końcówce nie mogły nam pomóc Patrycja Kulwińska, Aneta Łabuda i Kinga Gutkowska. Czapki z głów dla dziewczyn - powiedziała Małgorzata Gapska.

W ostatnim meczu w lidze gdynianki wygrały dość pewnie ze Startem Elbląg. - Marzył nam się spokojny, luźniejszy mecz. Patrząc na sobotni wynik miałyśmy z tyłu głowy, że prowadząc pięcioma bramkami wszystko mogło się wydarzyć. Dzięki temu walczyłyśmy do ostatniej sekundy. Wiemy, że piłka ręczna potrafi być przewrotna - zauważyła bramkarka.

Biorąc pod uwagę wiek zawodniczek Vistalu, kolejny sezon może należeć do gdynianek. - Ciężko teraz mówić coś o przyszłym sezonie. Zapowiada się jednak dobrze. Mamy solidnego sponsora, który ciągle przy nas jest, nie zawodzi i wspiera nas bardzo mocno. To najważniejsze. Będziemy się wspierać nawzajem. Szkielet zostaje i zobaczymy co będzie dalej - dodała Gapska.

ZOBACZ WIDEO Walasiewicz: gdy grali hymn, to czułam się jak nieprzytomna (źródło TVP)
W ostatnim czasie kluby z północy Polski są coraz mocniejsze organizacyjnie. - Fajnie, że na północy piłka ręczna jest popularna. Samo Trójmiasto jest atrakcyjne. Jak ktoś jeździ trochę po Polsce to zdaje sobie sprawę z tego, że są tu wspaniałe obiekty sportowe, uczelnie i cudowne miejsca. To kusi młode zawodniczki. Jak zespoły mają aspiracje medalowe, to ta pokusa jest jeszcze większa - oceniła wielokrotna reprezentantka Polski.

Przed zespołami okres roztrenowania i urlopy. - Nikt tutaj szaleć nie będzie. Mamy mnóstwo spotkań za sobą i wszystko nas boli. Oczywiście nie można przestać trenować od razu i zdajemy sobie sprawę z tego, że trzeba wycofać się z wysiłku fizycznego. Będzie sympatycznie. Pogramy sobie w piłkę nożną i pocieszymy się, a jest z czego - zakończyła.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×