Chodara i Obiała są wyłączeni z gry już od dłuższego czasu. Pierwszy z nich pod koniec lutego doznał kontuzji ścięgna kciuka. - Miał robiony zabieg i założono mu "kotwicę" na mięsień - wyjaśniał wtedy fizjoterapeuta klubu, Łukasz Machnik. To oznaczało koniec sezonu dla doświadczonego skrzydłowego.
Podobnie wyglądała sytuacja Obiały. Na jednym ze styczniowych treningów siłowych 24-latek nabawił się uraz mięśnia przedramienia, co ze względu na uciśnięcie nerwu doprowadziło do częściowego niedowładu dłoni. Rozgrywający miał wrócić do gry w kwietniu, ale data jego powrotu uległa przesunięciu.
- Niestety w takich sytuacjach leczenie trwa długo i Michał będzie gotowy do gry dopiero w przyszłym sezonie - dodaje Machnik.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Wciąż brakuje mi luzu i świeżości, ale... (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
PGE Stal czekała na turniej finałowy PGNiG Pucharu Polski dwa tygodnie od ostatniego meczu ligowego. Dla ekipy Tadeusza Jednoroga i pomagających mu Tomasza Sondeja oraz Łukasza Rybaka to był cenny czas na regenerację po wymagającym finiszu sezonu.
- Większość zawodników wróciła już do pełni treningów po kontuzjach. Jedziemy do Warszawy walczyć o jak najlepszy rezultat. Chcemy też zebrać kolejne cenne doświadczenie - mówi Damian Kostrzewa. W sobotę Czeczeńcy zagrają w półfinale rozgrywek z Vive Tauronem Kielce.