- Nie da się słowami opisać tego co teraz czuję. Nie ma teraz na świecie szczęśliwszych ludzi od nas. Cały rok pokazywaliśmy że wszyscy jesteśmy razem, z każdym spotkaniem coraz bardziej - cieszył się prezes Bertus Servaas.
Holender, który po kilkunastu latach życia nad Wisłą dostał już polskie obywatelstwo, może być dumny z zespołu, który stworzył. Kielczanie pokonali faworyzowany Paris Saint-Germain. Zespół naszpikowany gwiazdami, zbudowany za petrodolary katarskich szejków.
- Kluczem do sukcesu było to, że zagraliśmy świetnie jako drużyna. Mieliśmy słabszy moment w tym meczu, ale szybko podnieśliśmy się dzięki wspólnej pracy wszystkich. Pokazaliśmy klasę, stąd wielki ukłon do moich chłopaków - powiedział Servaas.
Prezes Vive Tauron Kielce powiedział, że był w szatni zawodników, ale nie wchodził w paradę Tałantowi Dujszebajewowi. - Byłem w szatni, ale niczego nie mówiłem. Od mówienia jest Tałant, a nie ja. Zawsze powtarzam, że w szatni nie ma demokracji i tak ma być! - śmiał się Servaas.
Aneta Szypnicka z Kolonii
ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
nie da się opisać słowami tego co Pan robi dla klubu z Kielc.
Każdemu klubowi życzyć ludzi z taką wizją i jak najbardziej pięknymi marzeniami.
Powodzenia, wczorajszy mecz to j Czytaj całość
Czegoś tak głupiego nie wymyśliła by nawet moja teściowa.
Wiele jest definicji pojęcia "naród" czy "demokracja". Ale jedno jest pewne, narodów z pewnością nie niszczy demokracja, tyl Czytaj całość