Zawodnicy Vive Tauronu Kielce w ostatnich latach dwa razy grali w Final Four Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski za każdym razem przegrywali jednak w półfinałach i nie mieli okazji grać w wielkim finale. Co ciekawe w ciągu ostatnich 11 edycji Ligi Mistrzów, niemal zawsze o złoto grały kluby z Hiszpanii i z Niemiec. Passę przełamali w ubiegłym sezonie szczypiorniści MKB Veszprem.
Liga Mistrzów rozgrywana jest od sezonu 1993/94. W przeszłości najlepszą europejską drużynę piłki ręcznej wyłaniano w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych. Biało-Czerwoni mieli sukcesy w tych rozgrywkach. Jako pierwsi do finału awansowali zawodnicy Śląska Wrocław. Najbardziej utytułowany polski zespół w sezonie 1977/78 mierzył się w najważniejszym meczu z SC Magdeburg. Niemcy wygrali 28:22.
Najbliżej zwycięstwa i zdobycia tytułu najlepszej drużyny Europy było Wybrzeże Gdańsk. W sezonie 1985/86 dziesięciokrotny mistrz Polski mierzył się z RK Metaloplastiką Sabac. W Gdańsku czerwono-biało-niebiescy wygrali 29:24. Niestety w rewanżu Jugosławianie zwyciężyli 30:23 i w dwumeczu Metaloplastika zwyciężyła 54:52.
ZOBACZ WIDEO Piotr Masłowski: łatwiej byłoby gdybyśmy byli w trudniejszej grupie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W kolejnym sezonie Wybrzeże wyeliminowało Metaloplastikę w półfinale Pucharu Europy Mistrzów Krajowych. W finale zmierzyło się z SKA Mińsk. Niestety ówczesny mistrz ZSRR wygrał oba mecze - 32:24 oraz 30:25 i w dwumeczu zwyciężył 62:49.
Vive Tauron Kielce będzie mogło więc pomścić ekipy z Wrocławia i z Gdańska. Miejmy nadzieję, że tym razem okaże się, że do czterech razy sztuka i to zespół z Polski będzie mógł dzierżyć tytuł najlepszej drużyny Europy.