Zabrzanie jako pierwszy zespół PGNiG Superligi sprawdzili formę w warunkach bojowych. Górnicy wyjechali na dwa sparingi do słowackiego Preszowa, gdzie zmierzyli się z Tatranem, uczestnikiem Ligi Mistrzów.
Podopieczni Mariusza Jurasika ponieśli dwie porażki, ale szkoleniowiec nie podnosi alarmu. Były reprezentant Polski chce bowiem sprawdzić wszystkich swoich graczy, niezależnie od rezultatów pojedynków. - Podczas przygotowań mam 16 zawodników do dyspozycji i wszyscy grają w takim samym wymiarze czasowym. Oczekuję, że moi podopieczni udowodnią przydatność do zespołu. Wnioski wyciągnę dopiero na koniec przygotowań. Wyniki są sprawą drugorzędną. Każdemu stwarzam identyczne warunki, nikogo nie faworyzuje. Cała drużyna zaczyna od zera - wyjaśnił Jurasik.
Sierpień będzie obfitował w spotkania sparingowe. Zabrzanie zagrają w silnie obsadzonym Szczypiorno Cup, w turnieju w Mielcu oraz zawodach organizowanych na własnym parkiecie. - W ten weekend czeka nas wyjazd do Kalisza na Szczypiorno Cup. Za tydzień jedziemy na dwudniowy turniej do Mielca. 20 sierpnia gramy u nas w Zabrzu z ZTR-em Zaporoże i jeszcze dwoma innymi zespołami. Te spotkania są już pewne - zapowiedział szkoleniowiec.
Po serii turniejów Mariusz Jurasik chce jeszcze sprawdzić formę zespołu tuż przed inauguracją ligi. - Szukamy sparingpartnera na koniec sierpnia lub początek września. Liga zaczyna się 15-16 września. Na dwa tygodnie przed pierwszym meczem postaramy się zorganizować jeszcze jeden pojedynek - zaznaczył.
ZOBACZ WIDEO Piotr Dębowski: Kadra szczypiornistów? To będzie mieszanka wybuchowa (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}