Początek sobotniego starcia należał do zespołu prowadzonego przez Dariusza Męczykowskiego. Po celnym rzucie Magdaleny Ziółkowskiej UKS PCM prowadził już 5:2. Później co prawda gospodynie zmniejszyły stratę do jednej bramki, a ważną postacią przy pogoni była Katarzyna Skonieczna, jednak ostatecznie do przerwy to UKS PCM prowadził 11:8. Wynik pierwszej części spotkania ustaliła Weronika Sus.
Po zmianie stron AZS Łączpol AWFiS zaczął bardzo szybko odrabiać straty, a gdy trafiła Joanna Gędłek, na początku drugiej połowy było już 13:12 dla gospodyń turnieju. Mimo starań UKS-u PCM gdańszczanki nie pozwoliły się zbliżyć lokalnemu rywalowi. W samej końcówce drużyna, którą prowadzi Edyta Majdzińska jeszcze powiększyła przewagę i ostatecznie wygrała 26:19.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - UKS PCM Kościerzyna 26:19 (8:11)
AZS Łączpol AWFiS: Chojnacka, Kajumowa, Bielak - Skonieczna 8, Siódmiak 5, Pasternak 5, Masna 4, Gędłek 2, Żukowska 2, Radzikowska 2, Świerczek 1 oraz Stachowska, Mazurek, Hartman, Górna, Ciura, Karwecka, Cirjan, Lalewicz.
UKS PCM: Brzezińska, Liskowska - Konofał 7, Ziółkowska 3, Mokrzka 3, Bunikowska 2, Sus 1, Rogożeńska 1, Jakubowska 1 oraz Belter, Białek, Neitsch, Wójcik, Piwowarczyk, Krajewska.
ZOBACZ WIDEO Polacy faworytami nie są, ale nie można ich lekceważyć (źródło TVP)
{"id":"","title":""}