Memoriał im. Ryszarda Matuszaka: Chrobry z MMTS-em w finale

Piątek był pierwszym dniem rozgrywanego w Głogowie Memoriału im. Ryszarda Matuszaka. Z półfinałowych starć zwycięsko wyszli szczypiorniści Chrobrego oraz MMTS Kwidzyn. Oba zespoły w sobotnie południe stoczą bój o triumf w turnieju.

Głogowski turniej rokrocznie jest sprawdzianem formy szczypiornistów Chrobrego przed startem nowego sezonu. W 22. edycji zawodów obok gospodarzy na Dolnym Śląsku goszczą: MMTS Kwidzyn, Sandra Spa Pogoń Szczecin oraz czeski HBC Ronal Jicin. Organizatorzy postanowili, iż każda z ekip rozegra po dwa spotkania w trakcie zawodów: półfinał i dzień później mecz o trzecie lub pierwsze miejsce.

Pierwszą półfinałową parę stworzyły drużyny dobrze znające się z parkietów PGNG Superligi MMTS oraz Pogoń. Wyrównane spotkanie, którego wynik rozstrzygał się w ostatnich sekundach mogło podobać się kibicom. Mecz lepiej rozpoczęli kwidzynianie, jednak z upływem czasu coraz śmielej do głosu na parkiecie zaczęli dochodzić szczypiorniści ze Szczecina. Drużyna z Grodu Gryfa do przerwy prowadziła dwoma trafieniami i po zmianie stron utrzymywała przewagę po swojej stronie. Rywale z Dolnego Powiśla nie zamierzali składać broni i na 6 minut przed końcem zdołali zniwelować różnicę zdobywając kontaktową bramkę. Chwilę później na tablicy świetlnej był już remis i wydawać się mogło, iż o zwycięstwie mogą decydować rzuty karne. W samej końcówce obie ekipy miały swoje szanse na zdobycie zwycięskiej bramki. Tej nie wykorzystali szczecinianie, za to po drugiej stronie trafienie na wagę wygranej zaliczył Marek Szpera, czym zapewnił swojej drużynie udział w sobotnim finale.

Pogoń Szczecin - MMTS Kwidzyn 29:30 (13:11)
Pogoń:

Tatar, Matkowski - Kłodziński, Grzegorek 2, Bruna 3, Garbacewicz 3, Karnacewicz, Krupa 5, Jedziniak 2, Zaremba 5, Kniazeu 5, Zydroń 1, Bosy 2, Fedeńczak 1.

MMTS: Szczecina, Kiepulski - Janikowski, Genda 5, Nawrocki 1, Krieger 2, Peret 1, Szpera 3, Klinger 3, Szczepański 1, Nogowski 7, Pilitowski 1, Seroka 4, Potoczny 2.

Druga potyczka pomiędzy gospodarzami i zespołem z Czech przyniosła sporo mniej emocji. Głogowianie od początkowych minut korzystny wynik mieli po swojej stronie, co pozwalało im kontrolować wydarzenia na parkiecie. Po 30 minutach gospodarze turnieju prowadzili 14:10. W drugiej odsłonie kontynuowali swoją dobrą grę, w miarę upływu czasu powiększając przewagę. Szczypiorniści Chrobrego podobnie jak przed tygodniem podczas turnieju za południową granicą potrafili znaleźć sposób na pokonanie rywali z Jicina. Ośmiobramkowe zwycięstwo pozwoliło podopiecznym Jarosława Cieślikowskiego pewnie zameldować się w finale.
Chrobry Głogów - HBC Ronal Jicin 31:23 (14:10)
Chrobry:

Stachera, Kapela - Pawłowski 2, Płócienniczak 1, Świtała 3, Sadowski 1, Sićko 3, Gujski 1, Tylutki 2, Biegaj 3, Krzysztofik 5, Kubała 8, Rydz 2.

HBC: Machalicky, Soukup - Krahulec 1, Rychna 3, Burda 1, Bares, Sebek 2, Dedecek 1, Vitek 3, Bisek 1, Loskot 2, Milko 1, Sulc 4, Drbohlav 2, Herzan 2, Kubik.
[b]ZOBACZ WIDEO: Dwie Polki zachwyciły cały kraj. "To były łzy szczęścia i wzruszenia"

[/b]

Komentarze (2)
avatar
Fajkowy
27.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bartek był dzisiaj w Puławach z żoną, chyba można się domyśleć po co. 
mat
26.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kiedy wraca Bartek