Górnik - Zagłębie. Pewny triumf Trójkolorowych

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko /
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko /
zdjęcie autora artykułu

Szczypiorniści Górnika Zabrze pewnie i wysoko pokonali we własnej hali Zagłębie Lubin, udanie inaugurując nowy sezon PGNiG Superligi Mężczyzn. Śląska ekipa dominowała zwłaszcza po przerwie.

Stawką piątkowej batalii pomiędzy Górnikiem Zabrze a Zagłębiem Lubin były trzy punkty, gdyż oba zespoły trafiły do tej samej - pomarańczowej - grupy PGNiG Superligi Mężczyzn. W składzie gospodarzy w wyjściowej siódemce zadebiutowali Martin Galia i Iso Sluijters, którzy walnie przyczynili się do udanego w wykonaniu zabrzan początku spotkania (2:0).

Czeski bramkarz Górnika odbił trzy rzuty graczy Miedziowych, zaś Holender zanotował świetne podanie przez całe boisko do Marka Daćko, który zdobył pierwszą w tym sezonie bramkę dla śląskiej drużyny. Kołowy Trójkolorowych także był wyróżniającym się graczem pierwszych fragmentów gry. Dzięki jego skuteczności i trzem bramkom w 5. minucie miejscowi prowadzili bowiem 4:1.

W kolejnych fragmentach zawodów lubinianie zdołali jednak odrobić straty i w 9. minucie gry był remis 4:4. Nieźle działające tryby Zagłębia szybko się jednak zacięły. Goście przez kolejnych pięć minut nie umieli znaleźć sposobu na Galię, grając nerwowo w ataku i w obronie, gdzie łapali głupie kary. Górnik skutecznie braki rywala wykorzystywał, dwukrotnie rzucając do pustej bramki. Po kwadransie było 8:4 dla zabrzan.

I tym razem jednak historia zatoczyła koło. W 17. minucie przełamanie przyjezdnym dał Michał Bartczak (8:5), a cztery minuty później na tablicy widniał już remis 8:8. Duża w tym zasługa kilku niezłych interwencji Patryka Małeckiego oraz słabszego okresu gry Górnika w ofensywie. Delikatnie bowiem mówiąc gracze z Zabrza nie utrudniali wybitnie bramkarzowi rywala zadania.

ZOBACZ WIDEO: Ostatnia próba Majewskiego w karierze (wideo) (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Ogólnie mecz w pierwszej połowie toczył się falami i gdy zespoły zaczynały rzucać - trafiały cztery razy z rzędu, by później złapać tajemną niemoc w ofensywie. W końcówce premierowej odsłony najpierw cztery bramki przewagi wywalczyli Trójkolorowi (12:8), a po chwili był remis 12:12. Do przerwy wynik już się nie zmienił.

Z początkiem drugiej połowy Górnik zmienił czterotakt na... pięciotakt. Zabrzanie rzucili aż pięć bramek z rzędu, wychodząc na prowadzenie 17:12. Wysokiej przewagi podopieczni Mariusza Jurasika tym razem nie wypuścili z rąk, w kolejnych minutach przewodząc wyraźnie 4-5 bramkami.

Nadmienić trzeba, że znakomite zawody rozgrywali w piątkowy wieczór Galia, który odbił kilkanaście rzutów lubinian, a także skuteczni pod bramką Zagłębia - obok wcześniej wspomnianego Daćko - Bartłomiej Tomczak, Michał Adamuszek i Aleksander Buszkow.

Za sprawą tego ostatniego w 47. minucie przewaga śląskiej ekipy wzrosła do sześciu trafień (24:18). Tak wysokiej zaliczki doświadczony zespół z Wolności już nie roztrwonił. Górnik umiejętnie kradł rywalowi cenne sekundy, a na bramkę straconą szybko odpowiadał skutecznym rzutem.

Na pięć minut przed końcem zabrzanie legitymowali się już przewagą plus siedem (29:22). Wkrótce dublet dla zabrzan dorzucił Maciej Ścigaj (31:22). Finalnie Trójkolorowi triumfowali różnicą ośmiu trafień, po całkowitej dominacji w drugiej połowie.

Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin 31:23 (12:12)

Górnik: Galia, Kornecki - Daćko 6, Tomczak 8, Kryński 1, Gromyko, Sluijters 1, Łukawski, Buszkow 6, Gliński 1, Tokaj, Fąfara, Ścigaj 3, Adamuszek 5. Karne: 1/2. Kary

: 12 min (Daćko, Gromyko, Sluijters, Gliński - po 2 min, Adamuszek - 4 min).

Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz - Stankiewicz 3, Przysiek 1, Kuźdeba 1, Mrozowicz, Pawlaczyk, Szymyślik 1, Czuwara 8, Wolski, Gudz 2, Bartczak 4, Pietruszko, Dżono 3. Karne: 4/5. Kary

: 16 min (Gudz, Bartczak - po 2 min, Szymyślik, Czuwara, Wolski - po 4 min).

Sędziowie: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice), Tomasz Wrona (Kraków).

Widzów: 550.

Źródło artykułu:
Kto był najlepszym graczem meczu Górnika Zabrze z Zagłębiem Lubin?
Martin Galia
Bartłomiej Tomczak
Aleksander Buszkow
Marek Daćko
Michał Adamuszek
Jan Czuwara
Ktoś inny
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
Piotr A. Jeleń
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" Śląska ekipa dominowała zwłaszcza po przerwie" - panie Marcinie, na parkiecie były dwie śląskie ekipy...  
avatar
HANDBALL ZABRZE
10.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Znakomity mecz Gali, Kopary i Daćki, ogolnie wszyscy na plus, pograła też młodzież. Z Gali bedzie pociecha!!!. Co z tego że liga zawodowa, jak sedziowanie amatorskie, wrecz tragiczne, błędy w o Czytaj całość
avatar
onereds
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak sędziowanie :) ?  
avatar
tori
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P.S. Skoro to był mecz o 3 punkty to dlaczego w tabeli mamy 4??  
avatar
tori
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetny mecz Galii