Dariusz Tomaszewski: Nie możemy się porównywać do innych zespołów pierwszoligowych

SMS ZPRP Gdańsk pokazał się ze znakomitej strony w pierwszym meczu I ligi. Licealiści, wśród których było kilku pierwszoligowych debiutantów, pokonali czwarty zespół ubiegłego sezonu - Real Astromal Leszno.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Rocznik SMS-u ZPRP Gdańsk, który obecnie gra w I lidze w ubiegłym sezonie bardzo dobrze spisywał się w II lidze. - Graliśmy dobre mecze i zakończyliśmy na czwartej pozycji, z punktem straty do Szczypiorniaka Olsztyn, z którym wygraliśmy dwa razy. Trudno powiedzieć po pierwszym meczu jak będzie wyglądał ten sezon. Chłopcy zagrali dobrze w bramce, ataku i obronie. W samej I połowie zdobyli 17 bramek, a po zmianie stron utrzymywali bezpieczną różnicę. Real Astromal to bardzo dobra drużyna, która była w ligowej czołówce. Mam nadzieję, że pokażemy tak dobrą grę jak dzisiaj - powiedział Dariusz Tomaszewski.

- Co roku mamy różne drużyny i trudno je ze sobą porównywać. Każda jest inna i są w nich indywidualności. Tym razem w II połowie mieliśmy problem, bo zszedł nasz najlepszy zawodnik - Patryk Mauer. Zastąpił go jednak Krzysztof Komarzewski i też spisał się dobrze. Można pochwalić cała drużynę - dodał.

Po ubiegłym sezonie wielu absolwentów liceum przeszło od razu do PGNiG Superligi. - Teoretycznie zmiany pomagają i można myśleć, że dostaną więcej szans na grę. W praktyce bywa różnie. Warunki sprzyjają ku temu, że w drużynach PGNiG Superligi może być więcej młodych zawodników. Oby tak było - stwierdził Tomaszewski.

Czy przed zespołem stawiane są konkretne cele podczas rozgrywek I ligi? - Nie możemy się porównywać do innych zespołów pierwszoligowych. Nasi rywale są bardziej doświadczeni, silniejsi. Ta drużyna w ubiegłym roku grała w II lidze, a do tego nie przygotowywała się razem do sezonu. Połowa zawodników przygotowywała się w reprezentacji Polski juniorów, a druga połowa została w szkole. Trudno tutaj mówić o celach. SMS jest po to, by chłopcy się szkolili i grali w tak młodym wieku na tym szczeblu rozgrywek. Tylko takie występy mogą im wyjść na dobre. W meczu z Realem Astromal zespół nie odbiegał od drużyny, która zajęła w ubiegłym sezonie czwarte miejsce. Najważniejsze są sprawy szkoleniowe - zauważył Tomaszewski.

ZOBACZ WIDEO Nowa murawa, nowe reklamy... Legia zmienia się na Ligę Mistrzów (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×