Nantes ma sposób na Creteil i w niedzielę wygrało z podparyskim zespołem po raz dziewiąty z rzędu. USC ostatni raz świętowało triumf nad HBC ponad sześć lat temu, w sezonie 2009/10. Od tego czasu w 10 meczach zdobyło jeden punkt.
W niedzielę zespół Muhameda Toromanovicia tylko przez premierowy kwadrans prowadził wyrównaną walkę z rywalami. W 14. minucie Creteil prowadziło nawet 7:5, ale końcówka pierwszej połowy należała do gości, którzy jeszcze przed przerwą wypracowali sobie cztery trafienia zaliczki (17:13).
Najlepszymi zawodnikami spotkania byli wspomniani już Balaguer i Siffert. Pierwszy z nich zdobył siedem bramek w dziewięciu rzutach, a drugi, sprowadzony przed startem sezonu z Montpellier, zanotował natomiast 15 interwencji, co dało mu blisko 37-procentową skuteczność.
Po wygranej w Creteil Nantes jest drugie w tabeli. W przyszłym tygodniu HBC zagra z liderem, Chambery Savoie HB. Piąte USAM Nimes Gard Pawła Podsiadły zmierzy się z kolei beniaminkiem, Saran Loiret HB.
Liga francuska, 1. kolejka:
US Creteil HB - HBC Nantes 26:32 (13:17)
Najwięcej bramek: dla Creteil - Alexandru Csepreghi 6, Hugo Descat, Antoine Ferrandier - po 4; dla Nantes - David Balaguer 7, Dominik Klein, Nicolas Claire - po 5, O'Brian Nyateu 4.
[multitable table=759 timetable=42284]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO: Zofia Klepacka powalczy o Tokio 2020
{"id":"","title":""}