Płocczanie wygrali wysoko, bo różnicą aż dziesięciu bramek. Szkoleniowiec gości jest jednak zadowolony ze swojego zespołu. - Wisła była jedynym faworytem. Ja się cieszę z tego, że jak na mieszankę młodzieży z rutyną zagraliśmy dosyć twardo. Mieliśmy parę ciekawych sytuacji zarówno w ataku, jak i w obronie. Między innymi dzięki temu, że w obronie zagraliśmy trochę mocniej, udało nam się wyprowadzić kilka kontrataków - powiedział Rafał Kuptel.
W barwach dziewiątej drużyny ubiegłego sezonu PGNiG Superligi dobrze zaprezentowali się byli zawodnicy Orlen Wisły II. - Michał Lemaniak, Mateusz Morawski, Kacper Adamski dobrze grają, są młodzi i z tego bardzo się cieszę. Z meczu na mecz są coraz pewniejsi siebie i stanowią dla nas większą wartość. Jestem zadowolony, że mogą grać w Opolu - dodał były szczypiornista.
Gwardziści po porażce będą starać się wyciągnąć wnioski. - Mamy dobry materiał do analizy, wiemy nad czym mamy pracować. Niektóre założenia taktyczne udało nam się zrealizować, niektóre nie - zakończył szkoleniowiec drużyny z południa Polski.
Kolejny mecz Gwardia Opole rozegra w sobotę. Na własnym terenie czekać ich będzie pojedynek z beniaminkiem, drużyną Meble Wójcik Elbląg.
ZOBACZ WIDEO: Dublety Griezmanna i Torresa, Atletico Madryt rozgromiło Sporting Gijon - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]