Andrzejowi Rojewskiemu w tym sezonie zdarzył się tylko jeden słabszy występ. W pozostałych nie schodził poniżej przyzwoitego poziomu, choć w ostatnim meczu z Rhein-Neckar Löwen brakowało mu nieco skuteczności. Polak rzucił jednak 4 bramki i utrzymał miejsce w czołówce klasyfikacji strzelców.
Reprezentant Biało-Czerwonych razem z Timem Hornke zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 29 bramek. Prowadzą rewelacyjny Ole Rahmel z HC Erlangen oraz Philipp Weber z HSG Wetzlar. Pierwszy z nich po powrocie do Bundesligi nawiązuje do formy z 2015 roku, kiedy trafił do reprezentacji Niemiec. Weber z kolei przed sezonem wzmocnił klub z Wetzlar i z miejsca stał się liderem zespołu.
W klasyfikacji pnie się Nikola Bilyk. Młody Austriak z THW Kiel na piątą pozycję zapracował głównie 12 bramkami w 5. kolejce Bundesligi.
Czołówka klasyfikacji strzelców Bundesligi:
1. Ole Rahmel (HC Erlangen) - 35 bramek
1. Philipp Weber (HSG Wetzlar) - 35 bramek
3. Tim Hornke (TBV Lemgo) - 29 bramek
3. Andrzej Rojewski (SC DHfk Lipsk) - 29 bramek
5. Nikola Bilyk (THW Kiel) - 28 bramek
ZOBACZ WIDEO: Portugalski komentator: Legia spotka się z maszyną do strzelania goli