Vive Tauron - Zagłębie. Walka z osłabieniami

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

W rozegranym awansem meczu 7. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn dojdzie do starcia lidera grupy granatowej - Vive Tauronu Kielce z przedostatnim zespołem grupy pomarańczowej - Zagłębiem Lubin.

Chociaż oba zespoły zmagają się ze sporymi ubytkami kadrowymi, a od początku sezonu szczypiorniści muszą radzić sobie z plagą kontuzji, to starcie mistrzów Polski z Zagłębiem będzie jak walka Dawida z Goliatem. Gospodarze są niekwestionowanymi faworytami i nawet kłopoty zdrowotne i zmęczenie spowodowane częstymi wyjazdami i rozgrywkami Ligi Mistrzów, nie powinny im przeszkodzić w zwycięstwie.

W szeregach kielczan zabraknie trzech defensorów - Michała Jureckiego, Piotra Chrapkowskiego i Patryka Walczaka. Możliwe, że przed meczem z Celje Pivovarna Lasko trener Dujszebajew będzie chciał wypróbować także schematy obronne bez Mateusza Kusa, który w starciu ze Słoweńcami będzie musiał pauzować z powodu niebieskiej kartki.

Z powodu plagi kontuzji nie odbył się natomiast ostatni mecz Zagłębia Lubin z Sandra Spa Pogoń Szczecin. Miedziowi próbowali także odwołać spotkanie z kielczanami, ale z powodu ich napiętego kalendarza to się nie udało. - Na treningu mam do dyspozycji siedmiu zawodników. Trudno mówić o rozgrywaniu meczu z taką liczbą graczy. Chcieliśmy przełożyć mecz z Vive, ale nie udało się. Pojedziemy do Kielc, nie wiemy jeszcze w jakim składzie - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty szkoleniowiec Paweł Noch.

- Początek sezonu nie należy do udanych dla Zagłębia, ale w zespole jest dużo kontuzji. Żadnego rywala nie możemy lekceważyć. W naszym zespole też jest sporo urazów, więc na środowe spotkanie musimy wyjść maksymalnie skoncentrowani - stwierdził Mateusz Kus.

Kielczanie z kompletem punktów zajmują pierwsze miejsce w grupie granatowej. Lubinianie zdołali dotychczas zgromadzić tylko dwa punkty i plasują się na przedostatnim miejscu w pomarańczowym zestawieniu.

Vive Tauron Kielce - Zagłębie Lubin 12.10.2016, godz. 18:30.

ZOBACZ WIDEO: Kamil Grosicki: zwycięstwo z Armenią jest dla Arka Milika

Komentarze (3)
avatar
FALUBAZ-ŻARY
12.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
W lidze czy ktoś osłabiony czy nie przez " Iskrę " będzie bity ! Polska liga dla Kielc to tacy sparing partnerzy przed LM ! 
avatar
Czarcik
12.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
U nas najprawdopodobniej brak będzie Paczasa (naciągnięcie mięśnia przywodziciela uda) i Lijka. który jest przeziębiony. Ciekawe jaki ten skład będzie. Jak widać czasami trzech zawodników na po Czytaj całość