Liga Mistrzów: Rhein-Neckar Loewen blisko kolejnej wpadki

Rhein-Neckar Loewen miało na sumieniu porażkę w Brześciu i kolejna wpadka nie wchodziła w rachubę. Mistrzowie Niemiec nie powinni mieć problemu z zajęciem miejsca w pierwszej szóstce grupy B, ale z zespołami klasy IFK Kristianstad nie wypada im przegrywać.

Siódemka 3. kolejki Ligi Mistrzów według WP SportoweFakty

Lwy wygrały 30:29, choć widać, że są pod formą. Kulała skuteczność, brakowało pomysłu na solidną szwedzką obronę. Zaporę stanowił także bramkarz IFK, Nebojsa Simić. Golkiper parokrotnie zatrzymał Haraldaa Reinkinda, nie mógł wstrzelić się Mads Mensah Larsen.

Mistrzowie Szwecji nie wykorzystali słabszego dnia faworytów. Jedna z głównych armata IFK, Olafur Andres Gudmundsson, zacięła się w drugiej połowie, przeciętny występ notował świeżo upieczony reprezentant kraju, Albin Lagergren. Na swoim poziomie natomiast tradycyjnie Jerry Tollbring oraz Philip Henningsson.

Rhein-Neckar kontrolowało jednak mecz, bowiem rozstrzelał się Andy Schmid. Drużyna z Mannheim już myślała o kolejnym spotkaniu w Bundeslidze, gdy IFK zerwało się do walki. Na minutę przed końcem Szwedzi złapali kontakt z rywalem (30:29). Doświadczeni gracze Lwów nie pozwolili w ostatniej akcji odebrać sobie piłki i zdobyli dwa punkty. Przy odrobienie szczęścia, przyjezdni mogli jednak wywieźć "oczko".

ZOBACZ WIDEO Tomaszewski: Nawałka zaczął "filozofować" ze składem i... (Źródło: TVP S.A.)

Liga Mistrzów grupa B, 4. kolejka:

Rhein-Neckar Loewen - IFK Kristianstad 30:29 (17:13)
Najwięcej bramek: dla Rhein-Neckar - Andy Schmid 8, Harald Reinkind 5; dla IFK - Jerry Tollbring 5, Olafur Gudmundsson, Arnar Arnarsson, Phillip Henningson - po 4.