Pogoń Baltica - MKS Selgros. Hit dla mistrza z Lublina. Świetny występ Płaczek
Pogoń Baltica Szczecin nie zdołała utrzymać swojej twierdzy. W 8. kolejce PGNiG Superligi kobiet przegrała u siebie z MKS-em Selgros Lublin 21:25. Gospodynie straciły przewagę w końcówce meczu. Znów show zrobiła Adrianna Płaczek.Spotkanie w Szczecinie zasłużyło na nazwanie go hitem pierwszej rundy PGNiG Superligi kobiet. Pogoń Baltica Szczecin i MKS Selgros Lublin pokazały świetny handball. Widowisko było niezwykle emocjonujące. Ostatecznie dwa punkty pojechały na Lubelszczyznę.
W pierwszych kilku minutach wicemistrzynie Polski słabiej weszły w mecz. Popełniały proste błędy podań, które pozwoliły zbudować dość skromną zaliczkę przeciwniczkom z Lublina (1:3). Szybko jednak poprawiły defensywę i wyszły z opresji. Genialnie między słupkami zaczęła spisywać się Adrianna Płaczek. W krótkim czasie Pogoń Baltica już nie tylko odrobiła straty, ale też zyskała kilkubramkową przewagę.Drużynie Nevena Hrupca coraz bardziej zależało na odzyskaniu przewagi, ale trudno im było rozmontować defensywę szczecinianek. Mnożyły się do tego wykluczenia zawodniczek w zespole gości. Jedna kara się kończyła, a właściwie druga już zaczynała. Co więcej, w przeciągu kilku minut aż 4 rzuty z siedmiu metrów celnie wykonała Agata Cebula. Pod koniec pierwszej odsłony to rywalki ustawiły przed swoją bramką solidny mur, przez który trudno było się przebić. W efekcie obie siódemki zeszły do szatni przy stanie 12:11.
Po emocjonującej pierwszej połowie druga zapowiadała się równie ekscytująco. Niemoc rzutowa wciąż nękała przyjezdne. Nie potrafiły też przebić się przez obronę gospodyń. Wrócił problem dwuminutowych kar zarówno dla jednego, jak i drugiego zespołu. Na parkiecie zaczęły dodatkowo górować emocje, co wpłynęło na poziom spotkania. W końcu zawodniczki z Lublina wyrównały, a nawet przez chwilę cieszyły się jednobramkowym prowadzeniem (w 41. minucie 15:16). Od tego momentu mecz jeszcze zyskał emocjonalnie.
ZOBACZ WIDEO Marek Koźmiński: Wciąż musimy gonić Europę i świat (źródło TVP)
Popisowy występ znów dawała Płaczek broniąc dwa rzuty z 7 metrów, a także dobitkę. Gra na parkiecie zrobiła się pasjonująca. Obie drużyny chciały zakończyć to spotkanie zwycięsko, lecz mnożyły się błędy podań oraz niecelne rzuty na bramkę. Do momentu, aż szala zaczęła się przechylać na stronę MKS Selgros Lublin (57. min. 20:23). Szczecinianki myliły się jednak na potęgę. Nie wykorzystały też rzutu karnego. Nic więc dziwnego, że to przyjezdne wygrały to starcie i zanotowały na swoim koncie 2 punkty.
Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 21:25 (12:11)
Pogoń Baltica: Płaczek, Wierzbicka - Bancilon 3, Noga, Szczecina 1, Cebula 5 (5/5), Królikowska 4, Zimny 2 (2/3), Koprowska, Zawistowska 2, Kochaniak 1, Jaszczuk 2, Buratto, Gadzina 1.
Karne: 7/8
Kary: 12 min. (Szczecina - 4 min., Koprowska, Zawistowska, Jaszczuk, Bancilon po 2 min.)
MKS Selgros: Januchta, Gawlik - Rola 3 (1/1), Kowalska 5, Gęga 4 (2/3), Matuszczyk, Repelewska, Kozimur (0/1), Drabik 3, Mihdaliowa 5, Nocuń, Skrzyniarz 5, Charzyńska, Rosiak, Uzar.
Karne: 3/5
Kary: 14 min. (Mihdaliowa, Drabik, Gęga, Matuszczyk, Skrzyniarz, Repelewska, Charzyńska po 2 min.)
Sędziowie: Gratunik (Zielona Góra), Wołowicz (Ostrów Wlkp.)
Widzów: 736.
Krzysztof Kempski ze Szczecina
-
Zbigniew B Zgłoś komentarz
szacun. -
Todd Zgłoś komentarz
Wreszcie Montex wraca do formy. Meczu nie widziałem. Wierzę, że wygramy 20 mistrzostwo w tym sezonie, tylko odpuścić trzeba Puchar EHF. -
Montana Zgłoś komentarz
zawodniczkom. Nie wszystko jest jeszcze różowe,jest nad czym pracować,i co najważniejsze tkwi w drużynie jeszcze duży potencjał.Brawo dla całego zespołu, a szczególne wyróżnienie dla Koci,która mało skutecznie zagrała w lublinie z Miedziowymi, a dzisiaj super się przełamała.ps.Pozdrowienia dla tych co uważają że Montex liczy na walkower dla Zagłębia w meczu z Pogonią, dzisiaj pokazaliśmy że Mamy to gdzieś... gramy swoje i nie oglądamy się za siebie. -
Maćko18 Zgłoś komentarz
robić. Szkoda, że bez dźwięku, ale i tak duży plus za to. Widziałem, że u nas z Zagłębiem były transmisje na żywo na fejsie. Też spoko pomysł, ale raczej jako ciekawostka i możliwość "zajrzenia do hali na mecz" przez kibiców nie będących akurat na Globusie. Przy tym przekazie na fejsie rozwalił mnie komentarz jakiegoś janusza, który narzekał na jakość transmisji :D jakby takie coś miało się odbywać przez profesjonalne kamery, a nie zwykły smartfon. Teraz pora na kwestie dotyczące już samej gry. Propsuję nowego coacha za zmianę defensywy. Ma dwa dobre warianty, albo płaskie 6-0, albo 5-1, gdzie sprawdziła się Rolka. W dzisiejszych czasach kilka wariantów ustawienia obronnego to coś absolutnie ważnego i potrzebnego, teraz nie zaskakuje się rywala tylko zagraniami w ataku, ale i ustawieniem z tyłu. Na plus także przyspieszenie gry z przodu. O tym zresztą mówiły już dziewczyny, że Hrupec stawia na treningach na szybką grę. Po tak krótkim czasie już widać rękę Chorwata, więc w perspektywie kolejnych meczów, jak i całego sezonu liczę na jeszcze więcej :) -
Costaa23 Zgłoś komentarz
wspomnieć o dobrej grze Alesi czy kontrach ukończonych przez Age czy Rolke. W 57 minucie było już po meczu przewagą dziewczyn to ostanie 10min. I do tego stwierdzenie twierdza... po ilu meczach w tym sezonie w Szczecinie?? A teraz do meczu graty dla Szczecina za transmisję, gwizdki trochę przeszkadzały w grze, w Pogoni świetna Ada i dobra Agata chyba chciała pokazać ze wraca do formy przed selekcjonerem i że też należało się jej miejsce w kadrze. A co Montexu progres jest znaczący przed wszystkim odpowiedzi ławki w trudnych sytuacjach. Skrzynka złapała formę solidna Marta, Alesia, Draba, Wera. Wygrał kolektyw i to cieszy. Cieszą dwa cenne punkty z trudnego terenu. Oby tak dalej dziewczyny!!! -
Osiedle Czaszki Zgłoś komentarz
Pan piszący o meczu popełnia kardynalne błędy w nazwiskach! To w Lublinie gra Chrzanowska (która siedziała na ławce kar) czy Charzyńska Edyta (która rzeczywiście gra)??? -
Grieg Zgłoś komentarz
kolejny potwierdziła, że wyrasta na czołową bramkarkę ligi. -
MOTOR Zgłoś komentarz
Montex wraca na właściwe tory. Brawo dziewczyny! -
Marek Jacek Nowakowski Zgłoś komentarz
uporządkowanie gry. Teraz widać jak na dłoni, że (nie ujmując nic Sabinie) zmiana trenera była jak najbardziej uzasadniona. Oczywiście, że jeszcze jest wiele do poprawienia, ale pracę nowego trenera mistrzyń Polski widać wyraźnie. Gratuluję dziewczynom, gratulacje dla trenera. A swoją drogą to granda, że żadna telewizja nie jest zainteresowana tak ważnymi i widowiskowymi zawodami. Całe szczęście, że - choć bez głosu , Szczecin umożliwił nam transmisję. Gratulacje i podziękowania dla Szczecina. -
Mistrz z Lublina Zgłoś komentarz
linię boiska - uważajcie bo ktoś inny zgłosi się po walkowera