Spotkanie od początku było niezwykle wyrównane, a gra toczyła się bramka za bramkę. W szeregach chrzanowian znakomicie spisywał się Jan Orlicki, który popisywał się skutecznymi akcjami oraz znakomicie współpracował z kołowym. Rywale postanowili więc pilnować go indywidualnie.
W szeregach oławian rzutami z drugiej linii straszył Bartłomiej Koprowski. Po 18 minutach gry był remis 8:8, ale wówczas inicjatywę przejęli chrzanowianie. Na kole świetnie sobie radził Maciej Sieczka, który zaliczył bodaj swój najlepszy występ w barwach MTS-u.
Po jego trafieniu miejscowi objęli prowadzeni 10:8, ale w końcówce pierwszej połowy to goście byli skuteczniejsi i do szatni zeszli z zaliczką jednej bramki (14:13). Po przerwie oławianie wykorzystali grę w liczebnej przewadze i podwyższyli swoje prowadzenie do stanu 17:14. Moto-Jelcz wydawał się przejmować inicjatywę, ale wtedy do gry włączyli się gospodarze.
Chrzanowianie po momencie chaosu w ataku uporządkowali swoją grę i zdobyli sześć bramek z rzędu. Duży udział miał w tym wspomniany już Orlicki. "Cabanie" dobrze grali w obronie, a w bramce mocnym punktem był Marcin Górkowski.
W 53. minucie miejscowi prowadzili już 23:20 i chwilę później grali z przewagą dwóch zawodników. Nie potrafili jednak tego wykorzystać i w efekcie oławianie doprowadzili do remisu. Wojnę nerwów w samej końcówce wygrali gospodarze. Zwycięskie bramki zdobyli Marcin Skoczylas i Sieczka.
Po sobotniej wygranej MTS odskoczył będącemu w strefie barażowej Vive Tauronowi na dystans dwóch punktów. Nad strefą spadkową zawodnicy Piekarczyka mają już cztery oczka przewagi. Moto-Jelcz z 12 punktami jest trzeci.
MTS Chrzanów - LKPR Moto-Jelcz Oława 26:24 (13:14)
MTS: Gil, Górkowski, Wiatr - Sieczka 6, Orlicki 5 (1/2), M. Skoczylas 4, Bednarczyk 3, Rola 3 (3/4), Kirsz 2, D. Skoczylas 2, Wierzbic 1, Gasin, Madeja, Stroński
Karne: 4/6
Kary: 10 min. (Kirsz - 4 min., Sieczka, Stroński, M. Skoczylas, Bednarczyk - po 2 min.)
Moto-Jelcz: Glabik, Muszak - Herudziński 5 (0/1), Koprowski 4, Wróblewski 4, Kolanko 3 (3/3), Rutkowski 3, Celek 2, Dudkowski 2, Cepielik 1, Klinger, Markiewicz, Paluch, Żubrowski
Karne: 3/4
Kary: 12 min. (Paluch, Markiewicz - po 4 min., Rutkowski, Klinger - po 2 min.)
Sędziowie: Jarosław Budzianowski (Gliwice) oraz Krzysztof Pytlik (Siemanowice Śl.)
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: W Czarnogórze czeka nas młyn