Zupełnie nowy Komisarz Ligi. Trzy wyzwania Piotra Łebka

Piotr Łebek został w tym sezonie Komisarzem PGNiG Superligi. To zupełnie nowa funkcja w strukturze polskiej piłki ręcznej. - Moja praca koncentruje się na trzech elementach - wyjaśnia w rozmowie z WP SportoweFakty sam zainteresowany.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
piłka ręczna WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: piłka ręczna

Łebek przede wszystkim jest odpowiedzialny za ocenę realizacji przez kluby wymogów licencyjnych.

- Korzystamy z doświadczeń Ekstraklasy SA i stworzyliśmy w tym zakresie nowy standard - mówi. - To ja oceniam kluby zarówno pod kątem finansowym, jak i sportowym oraz infrastrukturalnym. Kiedyś postępowanie licencyjne załatwiało się oświadczeniami. Dziś jest inaczej. Przychodzimy do klubów i pytamy, sprawdzamy: "pokaż, udowodnij, że możesz grać w tej lidze".

Komisarz Ligi nie tylko kontroluje kluby. Zajmuje się także mediacją. - To, że na powstanie ligi zawodowej czekaliśmy od 2013 roku, nie jest przypadkiem - przyznaje. - Każdy chciał grać, ale brakowało osoby, która będzie w stanie doprowadzić do porozumienia między zainteresowanymi. Dziś mediacja to moja odpowiedzialność. I to na każdym poziomie: między klubami, klubami oraz zawodnikami czy też klubami i miastem.

Łebek podkreśla, że w swoich działaniach kieruje się znaną z amerykańskiej ligi baseballa klauzulą "best interests of sport".

Zakres jego obowiązków uzupełnia dbanie o prawną stronę całego przedsięwzięcia. - Przeniesienie wszystkich pomysłów na regulaminy nie jest łatwe - mówi. - Ja czuwam nad działaniem spółki pod względem prawnym i dbam o to, aby prezes czuł się regulacyjnie bezpieczny.

ZOBACZ WIDEO Człowiek instytucja. Jubileusz Janusza Czerwińskiego (źródło: TVP SA)
Czy stworzenie funkcji Komisarza Ligi to dobre rozwiązanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×