ME 2016 kobiet. Anita Unijat odważnie o Polkach
- Pomimo tego, że gramy z Francją, Niemcami i Holandią - zespołami z dużymi sukcesami, jesteśmy w stanie wyjść z grupy z drugiego miejsca - oceniła szansę Polek w mistrzostwach Europy w piłce ręcznej, trenerka Energi AZS Koszalin, Anita Unijat.
Start najważniejszej imprezy za kadencji trenera kadry narodowej polskich szczypiornistek Leszka Krowickiego tuż-tuż. 4 grudnia w Szwecji Biało-Czerwone rozpoczną turniej mistrzostw Europy od starcia z ekipą Francji. Poza aktualnymi wicemistrzyniami olimpijskimi Polki zagrają także z reprezentacją Holandii (wicemistrzynie świata z 2015 roku) oraz Niemkami, w sztabie których pracuje drugi trener występującej w Superlidze Pogoni Baltica Szczecin, Łukasz Kalwa.
- Pomimo tego, że gramy z Francją, Niemcami i Holandią - zespołami z dużymi sukcesami, jesteśmy w stanie wyjść z grupy z drugiego miejsca - oceniła szansę polskiego teamu Anita Unijat. - Kibicuję Polkom z całego serca i mam nadzieję, że wrócą z tych mistrzostw z medalem - dodała z jeszcze większym optymizmem.
W zespole na ME 2016 w Szwecji znalazło się 16 nazwisk. Najwięcej przedstawicielek, bo 4 będzie miał aktualny mistrz kraju, MKS Selgros Lublin. Po 3 szczypiornistki zostały powołane z klubów z Gdyni i Szczecina, a po 1 z Lubina, Elbląga i Płocka. Pozostałe to zawodniczki grające za zagranicą. Największą niespodzianką jest udział w turnieju 18-letniej rozgrywającej Natalii Nosek.
ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)-
Maciek Wojtkowiak Zgłoś komentarz
a może z pierwszego , czemu nie -
Observator Zgłoś komentarz
cyt. : pozostałe to Zawodniczki "zagraniczne" ??! - to zwykłe przejęzyczenie . Powinno brzmieć : " grające za granicą " !