Francja - Polska. Brak liderki, nie pomogły bramkarki. Deklasacja w Kristianstad

PAP/EPA
PAP/EPA

Polskie szczypiornistki nie miały argumentów, by w meczu inauguracyjnym mistrzostw Europy 2016 ograć Francuzki (22:31). Rywalki zdominowały zawodniczki Leszka Krowickiego w każdym aspekcie.

Pierwsze dziesięć minut w wykonaniu Biało-Czerwonych dawało nadzieję na dalszą fazę spotkania. Kapitalnie spisywała się Monika Kobylińska, trafiająca z drugiej linii. Gdynianka w kolejnych minutach nie była już tak skuteczna. Rozgrywająca zakończyła pojedynek tylko z dwoma golami, strzelonymi na początku meczu (przy pięciu rzutach).

Przestój nie przydarzył się za to Joannie Drabik. Obrotowa z trudem urywała się francuskiej defensywie, ale zdołała trzy razy pokonać bramkarki wicemistrzyń olimpijskich. Najskuteczniejszą w polskim obozie okazała się Kinga Grzyb z sześcioma bramkami na koncie. Skrzydłowa swój dorobek zbudowała jednak głównie na trafieniach z rzutów karnych (pięć bramek). Największym kłopotem Polek okazał się jednak brak liderki z drugiej linii. Sporo pomyłek przytrafiło się m.in. Kindze Achruk (1/4).

Koleżankom nie pomogły Weronika Gawlik i Adrianna Płaczek. Pierwsza z nich zaczęła mecz od zatrzymania dwóch kontr, ale do końca starcia jeszcze tylko raz spotkała piłkę na swojej drodze. Płaczek natomiast zapisała się w statystykach obronionym rzutem karnym w pierwszej połowie. Kulała także defensywa. Biało-Czerwone zanotowały jedynie dwa przechwyty i rywalki bezkarnie przedzierały się w polu bramkowe.

Statystyki Polek w meczu z Francja:

ZawodnikInterwencjeSkutecznośćRzuty karneCzas
Weronika Gawlik 3/27 11 proc. 0/1 47:24
Adrianna Płaczek 1/8 13 proc. 1/2 9:55
ZawodnikBramkiSkutecznośćKarneAsystyStratyPrzechwytyKaryCzas
Monika Kobylińska 2/5 40 proc. - 2 1 - 2 min. 36:36
Marta Gęga 0/5 0 proc. - 5 3 1 - 39:57
Agnieszka Kowalska 1/2 50 proc. - 1 - - - 42:43
Patrycja Królikowska 1/3 33 proc. - - - - 2 min. 15:26
Kinga Grzyb 6/8 75 proc. 5/6 - - - - 20:23
Katarzyna Janiszewska 2/2 100 proc. - - 1 - - 37:20
Joanna Drabik 3/4 75 proc. - 3 1 1 - 45:25
Joanna Kozłowska 1/1 100 proc. - - - - - 5:44
Emilia Galińska - - - 2 1 - - 7:28
Alina Wojtas 3/6 50 proc. - - 1 - 2 min. 25:03
Kamila Szczecina - - - - - - - 19:17
Kinga Achruk 1/4 25 proc. - 1 2 - - 42:28
Ewa Andrzejewska 2/2 100 proc. - - - - 2 min. 24:51
Łącznie 22/42 52 proc. 5/6 14 9 2 8 min. 60:00

ZOBACZ WIDEO Leszek Krowicki: porażka boli, ale turniej jeszcze się nie skończył (źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
Chrisrks
5.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie ma co płakać.Ten turniej to będą trzy wysokie porażki,ale to wszystko pracuje na naszą korzyść.Na czas odmłodzona drużyna będzie dojrzewać i jeszcze będziemy mieli z nich radość.Teraz nauka Czytaj całość
avatar
Wielbuond
4.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marcinku na jakiego grzyba taki sam artykuł? przecież już napisaliście.