Niemcy - Polska. "Uwierzyć w zwycięstwo"

Polki w czwartek staną przed ostatnią szansą. Zagrają z Niemkami trzeci mecz w mistrzostwach Europy w Szwecji. Tylko zwycięstwo przedłuży ich nadzieje na dalszą grę w europejskim czempionacie.

Plan na Niemki? - Zapomnieć o tym, co było i postawić wszystko na jedną kartę - przyznała Katarzyna Kołodziejska. - Znam większość dziewczyn i wiem, że każda z nich wkłada całe serce w każdy mecz i tak będzie na pewno z Niemkami - powiedziała w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Skrzydłowa przyznała, że najważniejsza w tym meczu będzie wiara naszych pań w swoje możliwości i siłę zespołu. - Wierzę całym serduchem w czwartkową wygraną. Dziewczyny muszą wyjść skoncentrowane i przede wszystkim uwierzyć w to, że mogą je pokonać, a później to już wszystko może się zdarzyć. Wiem to z autopsji - dodała była reprezentantka kraju.

Czwartkowy szlagier będzie też ciekawym pojedynkiem pod kątem szkoleniowców obu zespołów. Pracę z kadrą Niemiec u boku Michaela Bieglera rozpoczął Łukasz Kalwa, który święcił już wielkie triumfy w obu reprezentacjach. Zna doskonale polską ligę. Podobnie zresztą jak Leszek Krowicki, który na co dzień zajmuje się zawodniczkami zza naszej zachodniej granicy.

- Myślę, że każdy zespół jest taktycznie świetnie przygotowany do każdego spotkania i tak będzie również teraz. Niemki mają Kalwę, a my mamy trenera, który zna niemiecką reprezentację i Paulinę Adamską (zajmuje się statystyką, podobnie jak Kalwa - dop. red.), która na pewno przygotuje dobry materiał na temat naszych najbliższych rywalek - skwitowała na koniec Kołodziejska.

Mecz Niemcy - Polska rozpocznie się o godzinie 18.30. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi bezpośrednią transmisję z tego wydarzenia.

ZOBACZ WIDEO Vadis Odjidja-Ofoe: Dojrzeliśmy

Komentarze (3)
accord
8.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kibicujemy mocno tylko pamiętajcie w obronie o skrzydłowych (Lang, Huber). 
avatar
Grzymisław
8.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może to nie są jakieś odkrywcze przemyślenia, ale Katarzyna Kołodziejska ma rację. Po pierwsze trzeba uwierzyć w pozytywne zakończenie.
Czy przygotowanie taktyczne będzie dobre, a tym bardziej
Czytaj całość