Przybylski ruszy na zachód lub wschód. Zainteresowanie reprezentantem Polski wyraziły kluby z francuskiej LNH i niemieckiej Bundesligi oraz mistrz Białorusi, Mieszkow Brześć.
Ten ostatni szuka zawodnika na prawe rozegranie, bo po sezonie straci Łotysza Dainisa Kristopansa, który podpisał już kontrakt z macedońskim Vardarem Skopje. Oprócz niego w zespole z Brześcia jest jeszcze jeden prawy rozgrywający, Siergiej Szyłowicz, który kilka sezonów temu zaliczył epizod w Pogoni Szczecin.
Przybylski jest zawodnikiem Azotów od 2012 roku. Karierę rozpoczął w Kusym Szczecin, z którego trafił do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku. W Superlidze zadebiutował w 2010 roku jako zawodnik Nielby Wągrowiec.
Od tego czasu zagrał w lidze 189 razy i rzucił 602 bramki. Formą zachwyca zwłaszcza w tym sezonie - w 15 dotychczasowych meczach Superligi zdobył 75 bramek - o 10 więcej niż w 29 spotkaniach poprzednich rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Znowu moim celem jest zajęcie miejsca w ósemce
Dobra gra w lidze nie umknęła uwadze Tałanta Dujszebajewa, który powołał go do reprezentacji na przygotowania do mistrzostw we Francji. 25-latek ma spore szanse wyjazdu na mundial - niewykluczone, że jako zawodnik wyjściowej siódemki.
Jeśli transfer Przybylskiego za granicę dojdzie do skutku, będzie to kolejny reprezentant kraju, który po zakończeniu sezonu wyjedzie z Polski. Kilka dni temu trzyletni kontrakt z SC Magdeburg podpisał Piotr Chrapkowski.
Polska przaśność nie Czytaj całość