Niedzielny mecz pokazał, że Fuechse nie dojrzało jeszcze do walki o medal mistrzostw Niemiec. Stołeczny zespół wygrywając mógł zbliżyć się do podium na dwa punkty, ale zmarnował znakomitą szansę.
Goście jeszcze w 57. minucie prowadzili z liderem tabeli 25:24. Później do siatki trafił jednak Holger Glandorf, czerwoną kartkę dostał Mattias Zachrisson, a prowadzenie dał faworytowi Henrik Toft Hansen. Grające w osłabieniu Fuchse złapało jeszcze kontakt, ale wynik meczu dwanaście sekund przed końcową syreną ustalił Svan.
Dystansu do lidera nie traci THW Kiel, które zwyciężyło w lidze po raz czternasty z rzędu. Zawodnicy Alfreda Gislasona kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, a tym razem ich ofiarą padł VfL Gummersbach (29:23). Na nic zdał się dobry występ Juliusa Kuehna, bo klasą dla siebie był Andreas Wolff. Bramkarz reprezentacji Niemiec rzuty rywali odbijał w sobotę z 39-procentową skutecznością.
Rhein-Neckar Loewen zwyciężył, choć Mikael Appelgren i Andreas Palicka mieli kiepski wieczór. Katami HC Erlangen zostali Gudjon Valur Sigurdsson oraz Kim Ekdahl Du Rietz, którzy zdobyli dwadzieścia jeden z dwudziestu dziewięciu bramek swojej drużyny.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat
Po fatalnym początku sezonu od dna powoli odbija się MT Melsungen. Podopieczni Michaela Rotha pokonali Bergischer HC 32:28. Dla rywali była to dziesiąta ligowa porażka z rzędu - ostatni zespół DHB Bundesligi na wygraną czeka od początku października, kiedy na własnym parkiecie ograł TSV GWD Minden 27:25.
Cały mecz w bramce TBV Lemgo spędził Piotr Wyszomirski, ale nie uchronił swojej drużyny od porażki z Hannoverem-Burgdorf (26:31). Reprezentant Polski miał czternaście udanych interwencji. Jego zespół po szesnastu kolejkach wciąż znajduje się w strefie spadkowej.
16. kolejka
SG Flensburg-Handewitt - Fuechse Berlin 27:26 (13:12)
Najwięcej bramek: dla Flensburga - Holger Glandorf 7, Kentin Mahe 6, Hampus Wanne 4; dla Fuechse - Hand Lindberg 7, Paul Drux 6.
MT Melsungen - Bergischer HC 32:28 (16:13)
Najwięcej bramek: dla Melsungen - Johannes Sellin 12, Jeffrey Boomhouwer 5, Marino Marić, Momir Rnić - po 4; dla Bergisher - Alexander Hermann, Viktor Szilagyi - po 6, Tomas Babak 4.
VfL Gummersbach - THW Kiel 23:29 (11:17)
Najwięcej bramek: dla VFL - Julius Kuhn 8, Simon Ernst 4; dla THW - Marko Vujin 8, Domagoj Duvnjak 6, Niclas Ekberg, Raul Santos - po 5.
Rhein-Neckar Loewen - HC Erlangen 29:27 (14:14)
Najwięcej bramek: dla RNL - Gudjon Valur Sigurdsson 11, Kim Ekdahl du Rietz 9, Alexander Petterson 3; dla Erlangen - Jonas Link 7, Ole Rahmel, Pavel Horak - po 3.
TBV Lemgo - TSV Hannover-Burgdorf 26:31 (11:13)
Najwięcej bramek: dla TBV - Rolf Hermann 6, Andrej Kogut 4; dla Hannoveru - Timo Kastening 10, Fabian Bohm, Morten Olsen - po 6.
SC DHfK Lipsk - HBW Balingen-Weilstetten 34:23 (16:11)
Najwięcej bramek: dla DHfK - Christoph Steinert 7, Franz Semper 5, Maximilian Janke, Niclas Pieczkowski - po 4; dla HBW - Yves Kunkel 11.
Frisch Auf! Goeppingen - HSG Wetzlar 36:25 (20:13)
Najwięcej bramek: dla Frisch - Marcel Schiller 8, Żarko Sesum, Jens Schongarth - 5; dla Wetzlar - Filip Mirkulovski, Jannik Kohlbacher - po 5.
HSC 2000 Coburg - SC Magdeburg 27:42 (14:21)
Najwięcej bramek: dla HSC - Sebastian Weber, Florian Billek - po 6, Romas Kirveliavisius 5; dla Magdeburga - Robert Weber 10, Mattias Musche 9, Żeljko Musa 6.
[multitable table=96 timetable=10777]Tabela/terminarz[/multitable]