MŚ 2017. Białoruś niemrawa, ale zwycięska

Materiały prasowe / FRANCE HANDBALL 2017 / Na zdjęciu: reprezentant Białorusi
Materiały prasowe / FRANCE HANDBALL 2017 / Na zdjęciu: reprezentant Białorusi

Nie zachwycają na mistrzostwach świata we Francji szczypiorniści reprezentacji Białorusi. Po sensacyjnej porażce z Chile, w niedzielę zawodnicy Jurija Szewcowa mieli ogromne problemy z Arabią Saudyjską, ale ostatecznie sięgnęli po cenne punkty.

Białorusinów do wygranej poprowadził Boris Puchowski, który w piątkowym spotkaniu z Chilijczykami przedwcześnie opuścił parkiet ze względu uraz biodra. Bez jego pomocy, drużyna Szewcowa poległa 28:32 i poważnie skomplikowała swoją sytuację w grupie.

W niedzielę Puchowski mógł już jednak zagrać i był najlepszym zawodnikiem w starciu z Saudyjczykami. Wygrana nie przyszła jednak Białorusinom łatwo, bo "Synowie Pustyni" postawili im bardzo trudne warunki gry. Zespół Puchowskiego dopiero w samej końcówce zdołał odskoczyć rywalom na dystans czterech goli.

Białorusini prowadzili jednak od samego startu spotkania. Co więcej, początek gry wskazywał nawet, że losy meczu rozstrzygną już przed przerwą, bo 5. minucie wygrywali już 5:1. Saudyjczycy powoli odrabiali jednak straty i po kwadransie złapali z rywali kontakt (10:11).

Od tego momentu mecz przebiegał według praktycznie jednego schematu - Białorusini zdobywają bramkę i odskakują na dwa trafienia przewagi, na co golem odpowiadają Saudyjczycy. Przez 40 minut meczu arabski zespół nie zdołał doprowadzić jednak do remisu. Na dystans jednej bramki zbliżał się do Białorusinów aż... 16 razy.

ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła: jestem zadowolony z 11. miejsca, teraz nie muszę do kontroli iść

Prowadzenie drużynie Szewcowa utrzymywał Puchowski, który występ zakończył z dziewięcioma bramkami i aż siedmioma asystami. Dzięki niemu Białorusini wygrali 29:26 i wciąż liczą się w grze o awans do fazy pucharowej. Arabowie są pod ścianą.

MŚ 2017, grupa C:

Arabia Saudyjska - Białoruś 26:29 (13:14)
Arabia Saudyjska:

Alsaeed (4/22 - 18 proc.), Almutairi (5/15 - 33 proc.) - Alabbas 2, Aljanabi, Almohsin (0/1), Alhammad, Saeed, Alabdulali 4, Alfarhan, Ma. Alsalem 3, Alobaidi 5 (0/1), Abu Alrahmi, Alabas 1, Alkhadrawi, Mo. Alsalem 7 (0/1), Alzaer 4 (4/4)
Karne: 4/7
Kary: 10 min. (Aljanabi, Ma. Alsalem - po 4 min., Alobaidi - 2 min.)

Białoruś: Sałdacenka (8/32 - 25 proc.), Mackiewicz (0/2) - Browka 1, Kulesz 1, Szynkel, Astraszapkin, Puchowski 9 (3/5), Rutenka 1, Szyłowicz 4, Szumak, Jurynok 1, Baranow 2, Padszywalał 2, Karalek 6, Titow, Gajduczenko 2
Karne: 3/5
Kary: 10 min. (Szumak - 4 min., Karalek, Titow, Gajduczenko - po 2 min.)

Sędziowali: Gjorgij Naczewski oraz Sławe Nikołow (Macedonia)

Źródło artykułu: