Początek spotkania w wykonaniu obu zespołów był bardzo wyrównany. Po dziesięciu minutach na tablicy wyników widniał remis 3:3. Po kolejnych trafieniach Branko Vujovicia i Jakuba Bulskiego to goście prowadzili. Przy stanie 4:7 dla Vive Tauronu II Kielce trener Tomasz Radowiecki poprosił o czas. Niewiele to jednak zmieniło w poczynaniach zespołu KSZO Odlewni Ostrowiec Świętokrzyski i na pięć minut przez końcem pierwszej połowy to zespół przyjezdny był już o cztery gole lepszy od miejscowych (6:10). Kolejne bramki zapisywali na swoje konto szczypiorniści rezerw Vive Kielce i to goście przy fatalnej skuteczności gospodarzy pewnie wygrywali do przerwy 13:6.
Druga połowa nie rozpoczęła się dobrze dla gospodarzy meczu. W 40 minucie pojedynku kontuzji doznał Maciej Jeżyna i musiał opuścić plac gry, na który już nie wrócił. Przy stanie 11:17 chyba już niewielu wierzyło w odrodzenie się piłkarzy z Ostrowca Świętokrzyskiego. Tym bardziej, że klasą w spotkaniu był Vujović, który do tego momentu zaliczył już osiem trafień. Na dziesięć minut przed końcem meczu ekipa z Kielc panowała na boisku i pewnie zmierzała po zwycięstwo (13:19). W ostatnim minutach potyczki ekipa z hutniczego miasta zaczęła zbliżać się do rywali (16:19), ale przewaga była na tyle duża, że to zespół gości wygrał 21:17, a wynik ustalił Dmitrij Afanasjew i to zespół Vive Tauronu II Kielce zainkasował komplet punktów.
KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. - Vive Tauron II Kielce 17:21 (6:13)
KSZO: Piątkowski - Kożeniewski 3, Jeżyna 2, Król 3, Czuwara, Goliszewski, Afanasjew 2, Kamil Kieloch 2, Kwiatkowski 4, Antolak, Rutkowski 1
Karne: 3/3
Kary: 10 min. (Kożeniewski, Król, Czuwara, Goliszewski, Antolak - po 2 min.)
Vive II: Markowski - Telka 2, Bulski 1, Vujović 9, Kogutowicz 1, Grabowski 4, Bernacki, Siedlarz 1, Bis 3, Ciołak
Karne: 4/6
Kary: 6 min. (Bulski - 4 min., Vujović - 2 min.)
ZOBACZ WIDEO De Giorgi o decyzji PZPS: Poczułem radość i dumę