Miedzowi rozegrają z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski drugi z serii trzech meczów wyjazdowych. W poprzedniej kolejce lubinianie przegrali w Gdańsku z Wybrzeżem (28:33), a występ kontuzją okupił Mirosław Gudz. Dowódca defensywnego bloku Zagłębia Lubin po meczu trafił do szpitala, gdzie przeszedł badania. Okazało się, że 36-latek uszkodził mięsień prosty brzucha i przywodziciel uda. W Piotrkowie na pewno nie zagra.
Oprócz Gudza, trener Paweł Noch będzie mógł skorzystać niemal z wszystkich graczy. - Tylko Przemysław Mrozowicz jeszcze nie doszedł do siebie po urazie mięśni brzucha, reszta jest gotowa do gry. Wprawdzie Michał Bartczak uskarża się na dolegliwości ze strony barku, ale na tym etapie ligi powoli nakłada się już zmęczenie i nie tylko nam przydarzają się takie urazy - mówi szkoleniowiec.
Na parkiecie w Piotrkowie będą leżeć trzy punkty. Spotkają się bowiem zespoły z dołu tabeli grupy pomarańczowej. Jeżeli Miedziowi przywiozą ze sobą triumf, to zmienią beniaminka na szóstym miejscu.
W pierwszej rundzie dość niespodziewanie to piotrkowianie cieszyli się ze zwycięstwa w Lubinie. Po świetnej końcówce Sebastiana Iskry beniaminek wypracował bezpieczną przewagę i pokonał przetrzebione kontuzjami Zagłębie 26:24. Zawodnicy z Dolnego Śląska pałają żądzą rewanżu za bodaj największą wpadkę w tym sezonie.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora
- Rywale grają u siebie bez kompleksów. Piotrkowianin wykorzystuje w pełni swoje atuty i na własnym parkiecie właściwie każdemu rywalowi stawia opór - ocenia opiekun Zagłębia.
Po stronie piotrkowian coraz lepiej prezentuje się główny bombardier Stanisław Makowiejew. Rozgrywający, słynący z charakterystycznych rzutów z biodra, przesunął się na ósme miejsce w klasyfikacji snajperów PGNiG Superligi.- Stanisław Makowiejew dobrze wkomponował się w zespół. Skrzydłowi z kolei bardzo szybko biegają do kontr, silnym punktem są tez obrotowi - podsumowuje Noch.
Lubinianie z dorobkiem siedmiu punktów zamykają tabelę swojej grupy, ale teoretycznie pozostają jeszcze w grze o piąte miejsce. Na przeszkodzie może stanąć trudny terminarz. Do końca rundy Miedziowi tylko dwa razy zaprezentują się swoim kibicom w meczach z Orlen Wisłą Płock i Vive Tauronem Kielce, w których trudno spodziewać się kolejnych zdobyczy punktowych ze strony graczy Zagłębia.