- Marko potrafi dobrze prowadzić nam grę, jak również sam wykańczać akcje ofensywne, co pokazał już w tym sezonie - chwali swojego podopiecznego trener płockiej drużyny Piotr Przybecki. - Ma dobry wpływ na to, co dzieje się na boisku. Umiejętnie przyśpiesza, albo w razie potrzeby spowalnia grę.
I dodaje: - Co istotne, to kompletnie inny typ rozgrywającego niż Nemanja Obradović, który nas wzmocni na tej pozycji. To daje mi na pewno większe pole manewru.
Sam zainteresowany cieszy się, że doszedł z klubem do porozumienia. - Kiedy przychodziłem do Płocka dwa lata temu zdawałem sobie sprawę, że dla mnie to wielki krok w karierze i szansa, którą muszę wykorzystać. Trafiłem do wielkiego klubu i dzisiaj mogę to potwierdzić. Cieszę się, że trener mi zaufał - mówi Tarabochia.
Chorwat trafił do Płocka w 2015 roku. W barwach Orlen Wisły rozegrał siedemdziesiąt dziewięć meczów i zdobył sto dziewięćdziesiąt siedem bramek. Wcześniej 28-latek występował w Croatii Zagrzeb, Medvescaku Konica Minolta, Mariborze Banik i Azotach Puławy.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji
ps. wspomnicie jeszcze kiedyś moje słowa. Czytaj całość