Olsztynianie wrócili z dalekiej podróży. Warmia już od początku pierwszej połowy miała spory problem ze skutecznością. Od stanu 4:3 Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów rzuciła dziewięć bramek z rzędu i pewnie zmierzała po awans do ćwierćfinału, prowadząc w 15 minucie 12:4. Jeszcze przed przerwą gospodarze zdołali zmniejszyć nieco stratę, ale wciąż w uprzywilejowanej pozycji byli gorzowianie (17:13).
Kolejne minuty rywalizacji w 1/8 finału na długo zostaną w pamięci olsztyńskich kibiców. Warmia po trafieniu Radosława Dzieniszewskiego w 40 minucie dogoniła rywali (20:20), a tuż przed końcem prowadziła 28:26. Stal zdołała jednak doprowadzić do dogrywki. Na 15 sekund przed syreną z karnego wyrównał Bartosz Starzyński.
Dodatkowy czas stał pod znakiem szarpanej gry. Próbę nerwów lepiej wytrzymali olsztynianie. Stal miała jeszcze w rękach piłkę na remis, ale nie zdołała przedłużyć swoich szans na awans.
Warmia w ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Polski zmierzy się z Gwardią Opole.
1/8 finału Pucharu Polski:
Warmia Traveland Olsztyn - Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów 33:32 (29:29, 13:17)
Warmia: Gawryś, Zareta - Malewski 9, Pakulski 7, Dzieniszewski 6, Fugiel 5, Królik 2, Dzido 2, Krawczyk 1, Sikorski 1
Karne: 3/3
Kary: 10 min. (Fugiel - 6 min., Dworaczek, Krawczyk - po 2 min.)
Stal: Marciniak, Nowicki - Kryszeń 7, Starzyński 7, Gębala 5, Serpina 4, Stupiński 3, Turkowski 3, Bekisz 1, Droździk 1, Kłak 1
Karne: 4/6
Kary: 10 min. (Droździk - 6 min., Gębala, Serpina - po 2 min.)
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Zimnoch chce "solówki" z Arturem Szpilką