Niespodzianka w Olsztynie. Traveland na łopatkach!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłka ręczna to gra błędów, o czym mogliśmy się przekonać oglądając mecz na parkiecie olsztyńskiej hali Urania, gdzie miejscowy Traveland podejmował w derbach Warmii i Mazur elbląski Techtrans Darad.

W derbowym pojedynku górą byli goście, którzy po popełnieniu mniej błędów i grali skutecznej obronie. W drugiej połowie zawodnicy z Elbląga zdołali odskoczyć na kilka bramek i dowieźć wynik do końca.

Mecz rozpoczął się dobrze dla Warmii. Przez całą pierwszą połowę to oni kontrolowali sytuację na parkiecie. Dzięki seryjnie popełnianym błędom przez elblążan gracze Travelandu nadawali ton rywalizacji. Warmiacy popełnili zdecydowanie mniej błędów i skutecznie wykorzystywali niefrasobliwość rywali. Na wielką pochwałę zasługuje postawa lewoskrzydłowego Travelandu Marcina Malewskiego, który w tym meczu odnotował 10 trafień. Po pierwszej połowie olsztynianie schodzili do szatni z 3 bramkową zaliczką. Gospodarze nie potrafili dowieźć tego do końca. W 45 minucie stracili kompletnie panowanie nad sytuacją na parkiecie. Popełniali coraz to więcej błędów i Techtrans wyszedł na prowadzenie, którego już nie oddał do końca meczu. Derby zakończyły się wynikiem 27:25 dla gości.

Traveland Społem Olsztyn - Techtrans Darad Elbląg 25:27 (10:13)

Traveland: Wolański, Boniecki - Frelek, Bystram 1, Wasilenko, Maciejewski, Krawczyk 4, Zyśk 3, Misiewicz 3, Garbacewicz, Kwiecień1, Kopyciński, Malewski 10, Boneczko 3.

Techtrans: Głębocki, Wróbel - Marzec 1, Perwenis 3, Borsukowicz 3, Jankowski, Korzeniowski 3, Gujski 9, Sadowski 1, Maluchnik 2, Fonferek, Janusiewicz 2, Malandy 3.

Źródło artykułu: