Paweł Paczkowski z nowym kontraktem

wiek pomimo umiejętności, przekreśla transfer. Karacić/Duvnjak - osobiście wolę tego pierwszego, wg mnie, mniejsza kasa, to po pierwsze a po drugie... nie wiem dlaczego choć cenie Domagoja to... no jakoś nie jest tym grajkiem o którym marzę by zagrał w Kielcach. Poza tym Duvnjak może nie zechcieć odejść z Kiel choć... ostatnie wyniki mogą sprawić że będzie "łatwiejszy" do wyjęcia niż wtedy, bo to chyba w 2013 roku Servaas złożył ofertę "nie do odrzucenia". Ale tak prawdę mówiąc... Kilonia nie jest miastem takim jak Paryż czy Barcelona więc pewnie wtedy zadecydowała marka, Kielce ją dopiero budowało (buduje ją ciągle ale teraz wiadomo, jest już stawiana z największymi) i wtedy na pewno to przesądziło o wyborze Domagoja. To prawda że nikt nawet teraz nie dostał tak bajecznego kontraktu, milion euro za rok? I na koniec mój faworyt czyli Palmarsson. Gość, potrafi fenomenalnie dograć, mocno rzucić czy to z biodra czy oddać niesygnalizowany rzut, no i... jest najmłodszy z tych co podałem. Nie przeczę, jeśli by zechciał u nas grać byłoby to spełnienie marzeń, będzie to bardzo trudne pewnie no ale... może jednak się uda. Bert powinien ponowić tą kosmiczną ofertę w przypadku Arona, odmieniłby nasz zespół i takich środkowych by nie miał żaden zespół. PS. W sprawie jakich zawodników Servaas wygrał z Barcą? Bo ja tylko słyszałem kiedyś o Jureckim że chyba przed sezonem 15/16 odrzucił ofertę Katalończyków a o reszcie nie wiem, choć byłoby fajnie jakby ktoś poinformował bo jestem ciekawy :)

trzyma zawodników cały mecz na parkiecie, a więc Paczkowskiemu gry nie zabraknie. A przy takich obciążeniach w Lidze Mistrzów i nienajlepszym zdrowiu niektórych gwiazd(oczywiście w to wlicza się Paczkowski, z którym ostatnio jest nieźle, ale ma już za sobą bardzo ciężkie kontuzje) trzeba szerokiej kadry.

słabe warunki fizyczne przez co boi się często wejść w kontakt z silniejszym od siebie obrońcą i oddaje piłkę do boku. Przy drużynach grających płasko i technicznie radzi sobie bardzo dobrze, gorzej jak gra jest twardsza i ma więcej wspólnego ze sztukami walki niż z handballem.