Faworyta tej rywalizacji wskazać nietrudno. Jest nim MMTS, ale zespół szkoleniowca Pawła Nocha potrafił w tym sezonie postraszyć niejednego mocnego rywala. Po wyrównanym meczu z Vive Tauronem Kielce czy Orlen Wisłą Płock morale rosły, ale entuzjazm Miedziowych w następnych spotkaniach przygaszały porażki z kimś "będącym w zasięgu".
Kwidzynianie nie mają takich problemów. W PGNiG Superlidze grają równo i na kilka kolejek przed końcem rundy zasadniczej mają już zapewnione drugie miejsce w grupie granatowej. Dzięki temu szansę mogą dostać ci, którzy na parkiecie zbyt wiele minut nie spędzają.
Tak stało się w sobotnim meczu z Sandra Spa Pogonią. Po słabszej drugiej połowie drużyna trenera Patryka Rombla uległa na wyjeździe szczecinianom różnicą trzech bramek i takich błędów nie będzie chciała popełnić już w starciu z Zagłębiem.
Team lubinian w weekend walczył o prymat na Dolnym Śląsku. W derbach, które niosły ze sobą duży ładunek emocjonalny lepszy okazał się SPR Chrobry Głogów. Zespół ze stolicy polskiej miedzi musiał pogodzić się z następną porażką, a każda kolejna może całkowicie przekreślić szansę na grę w upragnionych play-offach.
MMTS Kwidzyn - MKS Zagłębie Lubin / 15.03, godz. 18.00
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Czy MMTS pokona w środę Zagłębie? 
