Wybrzeże - Stal. Mecz walki w Gdańsku, zwycięska bramka Rogulskiego

WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI

Starcie walczących o jak najlepszą pozycję wyjściową przed play-offami zespołów w Gdańsku dostarczyło olbrzymich emocji. W meczu walki Wybrzeże wygrało ze Stalą Mielec 24:23, a zwycięską bramkę rzucił Łukasz Rogulski.

Od początku spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Obie drużyny nie czarowały efektownymi zagraniami, dominowała walka na boisku i było sporo strat po obu stronach. Żaden z zespołów nie potrafił też zbudować wysokiej przewagi.

W końcu jednak zaczęli przeważać mielczanie, którzy pomimo kilku strat potrafili wyjść na trzybramkowe prowadzenie po rzucie Rafała Krupy. Od stanu 7:4 dla zespołu Stali, to jednak ekipa z Gdańska zaczęła przeważać. Po mozolnym odrabianiu strat, gdy na pięć minut przed przerwą trafił z kontrataku Łukasz Rogulski, na tablicy wyników widniał rezultat 9:8.

Stal po trzech bramkach z rzędu ponownie wyszła jednak na prowadzenie i wydawało się, że to mielczanie będą bliżej osiągnięcia celu. Mimo gry w osłabieniu Wybrzeże Gdańsk się jednak nie poddało. Na dwie sekundy przed syreną, Krzysztofa Lipkę pokonał Hubert Kornecki.

W drugiej części spotkania od samego początku zawodnicy pokazywali niesamowitą walkę. Tym razem zawodnicy obu drużyn pokazali kilka efektownych akcji. Gdańszczanom ciągle nie wychodziły jednak karne. Podczas jednego z rzutów z siedmiu metrów Paweł Niewrzawa trafił prosto w głowę Lipkę i zobaczył czerwoną kartkę. Wciąż to Stal miała minimalną przewagę.

ZOBACZ WIDEO Manchester City wygrał z Middlesbrough i został pierwszym półfinalistą Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W Wybrzeżu olbrzymią różnicę zrobił Michał Skwierawski, który tuż po wejściu na boisku zdobył cztery bramki i zaliczył ważną asystę do Korneckiego. To po jego rzucie od poprzeczki gospodarze wrócili z dalekiej podróży i wyszli na prowadzenie 20:19 na osiem minut przed końcem. Do samego końca żaden zespół nie potrafił już uzyskać bezpiecznej przewagi. Na dwanaście sekund przed końcem trafił Rogulski i Tomasz Sondej wziął czas. Mielczanie nie potrafili już nic zrobić i dwa punkty zostały w Gdańsku!

Wybrzeże Gdańsk - SPR Stal Mielec 24:23 (11:11)

Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Skwierawski 5, Kornecki 5, Rogulski 5, Oliveira 3, Wróbel 2, Kondratiuk 2, Prymlewicz 1, Niewrzawa 1 oraz Sulej, Podobas, Abram.
Karne: 2/6.
Kary: 16 min. (Niewrzawa 4 min. - cz.k., Rogulski, Prymlewicz, Wróbel - po 4 min.).

SPR Stal: Lipka - Krupa 6, Dementiew 5, Krępa 4, Wilk 3, Kirilenko 1, Krygowski 1, Kubisztal 1, Miedziński 1, Janyst 1 oraz Kłoda, Basiak.
Karne: 2/4.
Kary: 10 min. (Krępa 4 min., Krupa, Kłoda, Kubisztal - po 2 min.).

Sędziowie: Rajkiewicz, Tarczykowski (Szczecin).

Widzów: 530.

Michał Gałęzewski z Gdańska

Komentarze (1)
avatar
Grzymisław
16.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mimo przegranej mielczanie mogą być na swój sposób dumni z wyniku. Przecież grając na wyjeździe i do tego ze znacznie wyżej sytuowanym w tabeli rywalem, faworytem z pewnością nie byli. Było bar Czytaj całość