Brak rotacji na skrzydłach w KPR Gwardii Opole. "Na naszą młodzież już patrzą inaczej"

Skrzydłowi Michał Lemaniak i Karol Siwak wnoszą wiele dobrego do gry KPR Gwardii Opole w sezonie 2016/2017. Nie mogą jednak liczyć choćby na chwilę wytchnienia.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Michał Lemaniak Materiały prasowe / SPR STAL MIELEC / Na zdjęciu: Michał Lemaniak

Na słowa pochwały w pierwszej części sezonu zasadniczego szczególnie zasługiwał, występujący po prawej stronie, Lemaniak. 20-letni zawodnik przez długi czas był najlepszym strzelcem Gwardii. Został też wybranym najlepszym graczem października w internetowym głosowaniu kibiców na facebookowym profilu PGNiG Superligi.

Aktualnie ma w swoim dorobku 86 bramek, co pozwala mu zajmować 12. miejsce w klasyfikacji ligowych strzelców. W wewnętrznym, klubowym rankingu ustępuje jedynie Antoniemu Łangowskiemu (92 gole). Lemaniak nie posiada jednak aktualnie nominalnego zmiennika, ponieważ w zimowej przerwie kontuzji doznał Piotr Komisarczuk. Z każdym kolejnym meczem zdobywanie bramek przychodzi mu coraz trudniej.

- Rywale już na pewno wiedzą, jak się przeciwko mnie ustawiać. Znają też moje rzuty - nie miał wątpliwości.

- Przeciwnicy już inaczej patrzą na nas i naszych młodych chłopców. Już nie jak na juniorów, tylko na ligowców z prawdziwego zdarzenia. Mamy więcej szacunku niż na początku sezonu i trudniej nam będzie kogokolwiek zaskoczyć - dodał Mateusz Jankowski, kapitan opolan.

ZOBACZ WIDEO Szczere słowa Adama Bieleckiego o dramatycznej śmierci kolegów na Broad Peak

Występujący na lewym skrzydle 19-letni Siwak rzucił natomiast dotychczas 64 gole. W ostatnim meczu z Azotami Puławy chwilę wytchnienia na lewym skrzydle dał mu Kacper Adamski, choć jego nominalnym zmiennikiem jest Adrian Przybysz. W większości spotkań Siwak grał jednak "od deski do deski".

- Poprzez spędzanie tak wielu minut na boisku, Michał i Karol z pewnością zyskują cenne doświadczenie. Ale z drugiej strony potrzebują też odpoczynku, żeby szybciej wychodzić do kontry czy też mieć więcej siły w obronie. Brakuje nam zmienników, żeby ich zastąpić choćby na 10-20 minut. Są plusy i minusy takiej sytuacji - wytłumaczył Rafał Kuptel, trener Gwardii.

Mimo ograniczonego pola manewru, osiąga on jak dotąd z opolskim zespołem bardzo dobre wyniki. Na cztery kolejki przed końcem sezonu regularnego, gwardziści (30 punktów) zajmują 3. miejsce w Grupie Pomarańczowej, gwarantujące bezpośredni awans do ćwierćfinału.

Czy KPR Gwardia Opole utrzyma 3. miejsce w Grupie Pomarańczowej po fazie zasadniczej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×