W sobotę zawodnicy SMS-u ZPRP Gdańsk musieli sobie radzić z problemami kadrowymi. Duży wpływ na to miał rozgrywany równocześnie turniej Final Four Mistrzostw Polski Juniorów, w którym wystąpiło kilku zawodników na co dzień rozwijających się właśnie w Szkole Mistrzostwa Sportowego.
Mimo swoich problemów, gospodarze bardzo dobrze zaczęli spotkanie. Gdy w 8. minucie trafił Michał Milewski, na tablicy wyników widniał już rezultat 4:2. Bardziej doświadczony zespół z Malborka się jednak nie poddał. Skuteczny był Damian Spychalski, a po bramce Tomasza Maluchnika, po kwadransie gry było 7:8.
Obie drużyny grali falami. W SMS-ie brylował Maciej Zarzycki, który łącznie rzucił aż 11 bramek. To po jego rzucie w 21. minucie było już 14:9. Tuż przed przerwą jednak nadgonili zawodnicy Polskiego Cukru Pomezanii i pierwsza część spotkania zakończyła się rezultatem 16:15.
Po zmianie stron konsekwentnie przewaga SMS-u ZPRP Gdańsk rosła. Zawodnicy z gdańskiego liceum po bramce Adrian Chełmiński, na jedenaście minut przed końcem prowadzili już 28:22 i nic nie wskazywało na to, że końcówka będzie wyrównana.
ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki marzy o zimowym wejściu na K2. "To wielkie wyzwanie"
Polski Cukier Pomezania Malbork nie miał już nic do stracenia i zaczął szybko odrabiać straty. Na dwie minuty przed końcem drużyna prowadzona przez Igora Stankiewicza wyrównała. Kropkę nad i postawił jednak Adrian Chełmiński i dwa punkty zostały w Gdańsku.
SMS ZPRP Gdańsk - Polski Cukier Pomezania Malbork 31:30 (16:15)
SMS ZPRP: Bartosik, Pyrka - Zarzycki 11, Mauer 7, Chełmiński 4, Milewski 4, Rybski 3, Rogalski 1, Pawelec 1.
Karne: 2/2.
Kary: 4 min. (Pawelec, Rybski - po 2 min.).
Polski Cukier Pomezania: Kochański - Spychalski 8, Gryz 5, Dukszto 5, Boneczko 4, Maluchnik 3, Michałów 2, Cieślak 1, Baraniak 1, Bruy 1 oraz Dawidowski, Nowaliński.
Karne: 2/2.
Kary: 8 min. (Spychalski 6 min. - cz.k., Cieślak 2 min.).
Sędziowie: Kardynał, Strzelczyk (Gdańsk).
Widzów: 50.
Czy wygrana SMS-u ZPRP jest niespodzianką? 
