PGNiG Superliga Kobiet: arcyciekawie w grupie mistrzowskiej. Kram Start znajdzie sposób na Zagłębie?

Energa AZS - MKS Selgros. Nic dwa razy się nie zdarza. Udany rewanż lublinianek

Niedzielna rywalizacja w grupie walczącej o mistrzostwo Polski rozpocznie się od interesującego pojedynku na terenie czarnego konia tego sezonu. Kram Start Elbląg zmierzy się przed własną publicznością z Metraco Zagłębiem Lubin i postara się zrewanżować rywalkom za dwie porażki w tegorocznych rozgrywkach. Podopieczne szkoleniowca Andrzeja Niewrzawy przyznają, że dolnośląski zespół im "nie leży". Ekipa Miedziowych największy nacisk kładzie na defensywę, którą potrafi pokrzyżować plany niejednej drużynie.

Ostatnio przekonał się o tym boleśnie Vistal Gdynia, który w starciu z drużyną lubinianek został wręcz rozgromiony i nie awansował do finału Pucharu Polski. Team Pawła Tetelewskiego spróbuje poprawić sobie nastroje meczem z Pogonią Baltica, ale nie będzie to łatwe, ponieważ od kilku kolejek szczecinianki prezentują zwyżkową formę. Zespół z Grodu Gryfa broni w tym sezonie wicemistrzostwa kraju, ale znajduje się obecnie na piątej pozycji w PGNiG Superlidze i traci do miejsca na podium pięć "oczek". Ewentualny triumf znacznie poprawi ich sytuację.

Grupa mistrzowska

Kram Start Elbląg - Metraco Zagłębie Lubin / 2.04, godz. 17.00

Vistal Gdynia - Pogoń Baltica Szczecin / 2.04, godz. 18.00

ZOBACZ WIDEO James Rodriguez przesądził o zwycięstwie. Zobacz skrót meczu Kolumbia - Boliwia [ZDJĘCIA ELEVEN]

UKS PCM - KPR. Ważne punkty zostały w Kościerzynie

Walka w grupie spadkowej zapowiada się równie interesująco, co rywalizacja w gronie sześciu najlepszych drużyn. Tegoroczny beniaminek z Kobierzyc na start zmierzy się z Olimpią-Beskid. Jeszcze do niedawna murowanym faworytem tego starcia byłby zespół spod Wrocławia, ale ostatni mecz nowosądeczanek pokazał, że w tym sezonie nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Drużyna Lucyny Zygmunt była bardzo bliska sprawienia sensacji w spotkaniu z okupującym fotel lidera Vistalem Gdynia. W rundzie zasadniczej dwukrotnie ze zwycięstwa cieszyły się zawodniczki z Dolnego Śląska. Do trzech razy sztuka?

W drugim meczu Piotrcovia Piotrków Trybunalski podejmie ekipę, która do ostatnich kolejek starała się o bilet do grupy mistrzowskiej. Cel gdańszczanek osiągnięty nie został. Kosztem załogi z Trójmiasta do czołówki dołączyła Energa AZS Koszalin. AZS Łączpol AWFiS znajduje się teraz w bardzo komfortowej sytuacji i tylko kataklizm może odebrać zawodniczkom tej drużyny utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Piotrkowianki mogą swoim rywalkom pozazdrościć, ponieważ w trakcie rundy zasadniczej zgromadziły na swoim koncie tylko dziesięć punktów i niczego jeszcze nie są pewne.

Grupa spadkowa

KPR Kobierzyce - Olimpia-Beskid Nowy Sącz / 2.04, godz. 17.00

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk / 2.04, godz. 18.00