Wielunianie już tydzień temu zapewnili sobie utrzymanie w gronie pierwszoligowców. MKS wciąż ma jednak o co walczyć. W jego zasięgu pozostaje nawet piąte miejsce. Beniaminek rozgrywek zrobił pierwszy krok ku rewelacyjnej pozycji i ograł Sokół Browar Kościerzyna 30:25.
Choć w drugiej połowie przewaga zawodników Tomasza Derbisa nie podlegała dyskusji, to wielunianie musieli zostawić na parkiecie sporo sił. To był typowy mecz walki, nie brakowało twardej i męskiej gry.
Odkąd Tomasz Wawrzyniak w 26 minucie wyprowadził MKS na prowadzenie 14:12, Sokół ani razu nie zbliżył się na mniej niż dwie bramki. Im dłużej trwał mecz, tym gracze beniaminka coraz bardziej dominowali. Kolejne trafienia do kolekcji dokładał Paweł Dutkiewicz, prawie pewny tytułu króla strzelców rozgrywek.
Trener Derbis nie stronił od zmian. Rezerwowi wnieśli sporo ożywienia, m.in. Szymon Famulski, a MKS dowiózł sukces do końca. Gracze z Kościerzyny mogli liczyć właściwie jedynie na skuteczność Aleksandra Bronka, autora dziewięciu bramek.
ZOBACZ WIDEO Pudzianowski: Kowalczyk będzie zasysał tlen wszystkimi otworami
I liga, grupa A (22. kolejka):
MKS Wieluń - Sokół Browar Kościerzyna 30:25 (16:12)
MKS: Matulski, Cieślak - Węcek 3, Kaźmierczak 3, Famulski 2, Wawrzyniak 3, Piwnicki 1, Pawelec, Krzaczyński 2, Bernaś 3, Madeła 1, Klimas, K. Dutkiewicz 2, P. Dutkiewicz 8, Majda 2
Karne: 4/4
Kary: 6 min. (Kaźmierczak - 4 min., Piwnicki - 2 min.)
Sokół: Skowron, Sokołowski - T. Bronk 1, Kuczyński, Reichel 2, Piechowski 1, Szala 4, A. Bronk 9, Czaja 2, Chyła 2, Bednarek, Derdzikowski 3, Kmieć 1
Karne: 5/5
Kary: 10 min. (Derdzikowski, Reichel - po 4 min., Kuczyński - po 2 min.)
Czy MKS Wieluń zajmie piąte miejsce w I lidze? 
