Utalentowany polski obrotowy był w środę bardzo skuteczny. Starcie z puławianami zakończył z sześcioma bramkami na koncie. - Ostatni okres przepracowaliśmy bardzo solidnie i było widać tego efekty na boisku. Zrealizowaliśmy założenia przedmeczowe. Od samego początku zagraliśmy bardzo twardo w obronie i z tego wyprowadziliśmy kontry - powiedział Maciej Gębala.
Na temat starcia wypowiedział się również szkoleniowiec Nafciarzy, Piotr Przybecki. - Do tego meczu przygotowaliśmy się już przez dłuższy czas. Udało nam się utrzymać sposób grania w obronie w meczu z MMTS-em Kwidzyn i to jest bardzo cenne. Pracujemy nad tym już jakiś czas i teraz to daje efekty - stwierdził.
Niebiesko-biało-niebiescy wkraczają do finałowej fazy rozgrywek. Przed nimi najważniejsze mecze sezonu. Obrona ma w tym pomóc. - Miejmy nadzieję, że na tę końcową część sezonu spowoduje to większą pewność u zawodników. Z tego łatwiej nam wyprowadzać kontry, łatwiej sobie ustawiać mecze - dodał.
Po raz kolejny bardzo dobry mecz w bramce Wisły rozegrał Adam Morawski. - Trzeba przyznać, że spisywał się bardzo dobrze, zwłaszcza na początku, broniąc kilka sytuacji sam na sam. Pomógł nam w momencie, kiedy gra w ataku nam się nie układała. Gdy już odskoczyliśmy na kilka bramek, wprowadziło to nieco spokoju w naszej grze i udało nam się zniwelować te najbardziej niebezpieczne zagrania w ataku zespołu z Puław. To było główną przyczyną tego, jak to spotkanie nam się później ułożyło - zakończył trener.
Przed Wiślakami w sobotę ligowy klasyk. Przeciwnikami płocczan będzie odwieczny rywal, zespół Vive Tauronu Kielce. Do potyczki dojdzie w Orlen Arenie o godzinie 18:00.
ZOBACZ WIDEO Monaco rozbite przez PSG w Pucharze Ligi Francuskiej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]