- Jestem zaszczycony, że będę miał okazję był częścią klubu z tak wspaniałą tradycją. Chcę podziękować wszystkim za szansę, jaką otrzymałem. Zrobię wszystko, by pokazać, co jestem w stanie dać temu zespołowi - mówił Babić.
Chorwat od początku lutego był bez pracy, po tym jak z hukiem wyleciał z posady selekcjonera krajowej reprezentacji. Prowadzony przez niego zespół zajął co prawda na mistrzostwach świata 4. miejsce, ale oba mecze o medale - półfinał i spotkanie o brąz - przegrał w fatalnym stylu i okolicznościach.
Gorenje będzie jego szóstym klubem w karierze trenerskiej. Wcześniej 44-latek pracował m.in. w RK Krsko oraz Mieszkowie Brześć. Z reprezentacją związany był dwukrotnie - w latach 2010-13 jako asystent, a później w latach 2015-17 już jako pierwszy trener.
Babić podpisał w Gorenje dwuletni kontrakt. Oprócz niego do klubu trafi też lewy rozgrywający Jan Grebenc. 24-latek, brązowy medalista mistrzostw świata we Francji, dotychczas występował w RK Riko Ribnica.
ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek
Gorenje zajmuje obecnie drugie miejsce w rozgrywkach ligi słoweńskiej. Klub nie uczestniczył w rywalizacji w sezonie zasadniczym, ponieważ brał udział w rozgrywkach Gazprom Ligi SEHA. Z 18 meczów wygrał tam tylko sześć i ostatecznie zajął szóstą pozycję.
Na trofeum klub z Velenje czeka od 2013 roku. Wtedy po raz ostatni zdobył mistrzostwo kraju. W kolejnych latach przegrywał rywalizację z Celje Pivovarną Lasko.