W 2. minucie wynik meczu otworzyła Tatiana Bilenia, ale był to tzw. łabędzi śpiew drużyny Michała Pastuszko. Kolejne minuty należały do Piotrcovii, która w szybkim tempie powiększała przewagę bramkową. W 15. minucie było 10:5 dla gospodyń, a po pierwszej połowie piotrkowianki prowadziły aż 20:8. Szkoleniowiec gości próbował rotować składem, ale na niewiele to się zdało. Świetne zawody rozgrywała Daria Opelt, która skończyła mecz ze skutecznością ponad 55 procent!
Po przerwie Piotrcovia szybko dobiła rywala. W 37. minucie było 24:8 i stało się jasne, że KPR nie ma już szans na wywiezienie punktów. Później gra się nieco wyrównała, ale było to efektem tego, że piotrkowski szkoleniowiec dał odpocząć swoim podstawowym zawodniczkom. Ostatecznie Piotrcovia pokonała rywala 34:22 i wygrała swoje drugie spotkanie w fazie play-out.
- Dziewczyny bardzo dobrze grały w obronie i pomagały mi odbijać rzuty. Rywal miał problemy z dochodzeniem do strzeleckich pozycji. Cieszymy się z wygranej, ale myślimy już o kolejnych meczach - powiedziała po spotkaniu Daria Opelt.
MKS Piotrcovia - KPR Jelenia Góra 34:22 (20:8)
MKS Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Kucharska 5, Klonowska, Kopertowska 3, Marszałek, Wypych 2, Szafnicka 4, Ivanović 4, Jałoszewska 2, Belmas 6, Despodovska 7/2, Dronzikowska 1.
Karne: 2/3
Kary: 10 min (Ivanović x2, Kopertowska, Marszałek, Wypych)
KPR: Hoffman, Ciesiółka - Bilenia 3, Tomczyk 3, Maziarz, Wojtas, Kobzar 3/1, Załoga, Jasińska 2, Kanicka 2, Oreszczuk 3, Janas 2, Skowrońska 3/2, Koc 1.
Karne: 3/4
Kary: 12 min (Janas x3, Koc, Bilenia, Tomczyk)
Sędziowali: Paweł Podsiadło, Adam Świostek (Radom). Widzów: 300
ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki marzy o zimowym wejściu na K2. "To wielkie wyzwanie"