Vistal - Energa AZS. Świetna Janiszewska dała dwa punkty liderowi

WP SportoweFakty / Grzesiek Jędrzejewski / Katarzyna Janiszewska rzuca bramkę
WP SportoweFakty / Grzesiek Jędrzejewski / Katarzyna Janiszewska rzuca bramkę

Olbrzymich emocji dostarczyło starcie na szczycie PGNiG Superligi kobiet. Vistal Gdynia dzięki znakomitej postawie Katarzyny Janiszewskiej pokonał Energę AZS Koszalin 29:26 i wciąż pozostaje liderem najwyższej klasy rozgrywkowej.

W środę naprzeciw siebie stanęły pierwszy i ostatni zespół grupy mistrzowskiej. Od samego początku skuteczna zarówno z gry, jak i z karnych była Katarzyna Janiszewska, która bardzo szybko rzuciła sześć bramek dla swojej drużyny, a jej dorobek mógł być nawet bogatszy.

Po rzucie reprezentacyjnej skrzydłowej, Vistal prowadził 2:0. Co prawda Energa AZS w momencie, gdy trafiła Dorota Błaszczyk zdołała wyrównać, ale w kolejnych minutach gdynianki prowadziły różnicą 2-3 bramek. Energa AZS Koszalin przez cały czas trzymała jednak wynik. W meczu było sporo chaosu i tylko dobra postawa w bramce Małgorzaty Gapskiej nie pozwoliła drużynie gości doprowadzić do remisu.

Tuż przed przerwą Vistal ponownie wyszedł na trzybramkowe prowadzenie, jednak ostatnie akcje przed gwizdkiem sędziego należały do zespołu Anita Unijat. Wynik pierwszej części spotkania ustaliła Walentyna Niesciaruk i na drugą połowę ekipy wychodziły przy rezultacie 13:13.

Chwilę po rozpoczęciu drugiej części spotkania, gdy Gapską pokonała Marcelina Budnicka, Energa AZS Koszalin wyszła po raz pierwszy w tym spotkaniu na prowadzenie. Od tego czasu przyjezdne się jednak zablokowały i przez dziesięć minut rzuciły tylko jedną bramkę. Vistal również nie imponował skutecznością, ale wystarczyło to do wyjścia na trzybramkowe prowadzenie.

ZOBACZ WIDEO Ligue1: AS Monaco ucieka rywalom [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Energa AZS za sprawą skutecznej Moniki Michałów nie pozwalała gdyniankom na zachowanie spokoju. Wciąż utrzymywało się minimalne prowadzenie gospodyń, jednak o chwili wytchnienia nie było mowy. Ostatecznie starcie w grupie mistrzowskiej zakończyło się rezultatem 29:26 i Vistal wciąż jest liderem tabeli.

Vistal Gdynia - Energa AZS Koszalin 29:26 (13:13)

Vistal: Gapska, Kordowiecka - Janiszewska 13, Kozłowska 4, Szarawaga 4, Stanulewicz 3, Zych 2, Borysławska 1, Kulwińska 1, Matieli 1 oraz Lalewicz.
Karne: 7/12.
Kary: 8 min. (Kozłowska, Zych, Janiszewska, Szarawaga - po 2 min.).

Energa AZS: Kowalczyk, Wiercioch, Prudzienica - Michałów 8, Niesciaruk 7, Sądej 4, Roszak 2, Błaszczyk 1, Tracz 1, Izak 1, Budnicka 1, Protsenko 1 oraz Chmiel, Domaros, Kaczanowska.
Karne: 2/3.
Kary: 20 min. (Roszak, Michałów - po 6 min. - cz.k. Budnicka 4 min., Protsenko, Tracz - po 2 min.).

Sędziowie: Młyński, Puszkarski.
Widzów: 450.

Michał Gałęzewski z Gdyni

Komentarze (5)
avatar
Wielbuond
12.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do Gdyni moje pytanie. Kinia Lalewicz grała? 
avatar
skarpeta trenera
12.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
20 minut kar dla Koszalina? Co tam się działo? Energa przejęła niechlubną "łatkę brutala" po Zagłębiu, które w tej dziedzinie przez wiele sezonów było bezkonkurencyjne, a słynną Pałgan zastępuj Czytaj całość
avatar
vrc
12.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda mi tych 5-6 dziewczyn które trzymają poziom i walczą cały sezon bez odpowiedniego wsparcia o wiele słabszej ławki rezerwowych.
Na pojedyńcze mecze może i to starczyło ale nie na decydują
Czytaj całość