Drużyna z Malborka była faworytem czwartkowego spotkania i rzeczywiście, od początku spotkania to zespół Igora Stankiewicza dzięki skutecznej grze Marka Boneczki i Damiana Spychalskiego wyszła na dwubramkowe prowadzenie. GKS Żukowo nie chciał się jednak poddawać.
Zawodnicy z Kaszub szybko doprowadzili do remisu, a po mozolnych próbach, w końcu po rzucie Kacpra Resemana, w 22. minucie GKS Żukowo wyszedł na prowadzenie 10:9. Gdy wydawało się, że beniaminek grupy A I ligi odrobi stratę do rywala, Polski Cukier Pomezania Malbork zaczęła grać tak, jak jej kibice by tego chcieli.
Malborscy szczypiorniści jeszcze w końcówce pierwszej połowy wyszli na trzybramkowe prowadzenie, a wynik do przerwy ustalił z karnego Marek Boneczko. Po zmianie stron gospodarze zaczęli już przeważać i zdominowali sytuację na boisku.
Przewaga drużyny z Malborka rosła bardzo szybko. Skuteczny był Michał Gryz, a po dwóch bramkach z rzędu Tomasza Maluchnika, na 13 minut przed końcem było już 23:15. W końcu gospodarze potrafili podwyższyć już przewagę do dziesięciu bramek, a mimo starań, GKS-owi nie udało się już zbliżyć do rywala. Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 31:21.
ZOBACZ WIDEO Cenna wygrana AS Monaco, asysta Glika. Zobacz skrót meczu Lyon - Monaco [ZDJĘCIA ELEVEN]
Polski Cukier Pomezania Malbork - GKS Żukowo 31:21 (14:11)
Polski Cukier Pomezania: R.Kądziela, Kochański - Boneczko 6, Cieślak 6, Gryz 4, Spychalski 3, Maluchnik 3, Baraniak 3, Bruy 3, Nowaliński 2, Michałów 1.
Karne: 2/3.
Kary: 4 min. (Baraniak, Bruy - po 2 min.).
GKS: Plaszczak, Kaczmarek, Muńko - Czarnecki 5, Marciniak 5, Radecki 2, Orzechowski 2, Babieracki 2, Dzierżawski 1, Wiczkowski 1, Niedziółka 1, Reseman 1, Hajnos 1 oraz Ciszewski, Adamczyk, Korbus.
Karne: 1/1.
Kary: 2 min. (Ciszewski 2 min.).
Sędziowie: Kamrowski, Godzina.
Czy GKS Żukowo w kolejnym sezonie będzie wyżej w tabeli, niż Polski Cukier Pomezania? 
