Liga Mistrzyń: zespół Kingi Achruk nie zagra w wielkim finale. O tytuł zawalczą Györi i Vardar

Materiały prasowe / EHF
Materiały prasowe / EHF

Buducnost Podgorica marzenia o wygraniu Ligi Mistrzyń musi przełożyć na następny sezon. Zespół Kingi Achruk w półfinale elitarnych rozgrywek wyraźnie przegrał z węgierskim Györi Audi ETO KC (20:26).

Zespół szkoleniowca Ambrosa Martina potwierdził prawidłowość, że mecze wygrywa się defensywą. Györi Audi ETO KC od samego początku kontrolowało losy starcia i nie oddało prowadzenia do ostatniego gwizdka. Spotkanie w Budapeszcie miało dwie bohaterki.

Jedna z nich to Kari Aalvik Grimsbo. Norweska golkiperka znakomicie współpracowała z agresywną obroną i zaliczyła dwanaście udanych interwencji. Do 39. minuty rywalizacji z powodzeniem na jej bramkę rzucały tylko Cristina Neagu oraz Katarina Bulatović.

Jeśli chodzi o ekipę z Węgier, ciężar gry w ataku rozkładał się na barki całej drużyny. Na tle swoich koleżanek wyróżniała się jednak Anita Görbicz, która świetnie odnajdywała się na skrzydle i z chirurgiczną precyzją wykonywała rzuty karne.

Györi w wielkim finale Ligi Mistrzyń zmierzy się z HC Vardarem Skopje, który rozstrzelał w sobotę obrońcę tytułu - CSM Bukareszt.

Liga Mistrzyń (półfinał):

Buducnost Podgorica - Györi Audi ETO KC 20:26 (9:12)
Najwięcej bramek: dla Buducnosti - Cristina Neagu 7, Katarina Bulatović 6, (...) Kinga Achruk 1; dla Gyori - Anita Görbicz 9, Cornelia Nycke Groot 5

CSM Bukareszt - HC Vardar Skopje 33:38 (13:21)
Najwięcej bramek: dla CSM - Gnonsiane Niombla 8, Linnea Torstensson 5; dla Vardaru - Andrea Penezić i Jovanka Radicević po 7, Andrea Lekić 6

ZOBACZ WIDEO Serie A: asysta Karola Linettego. Sampdoria Genua 12 minut od przełamania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)