Niemcy: Polacy radzili sobie ze zmiennym szczęściem

Materiały prasowe / TuS N-Lübbecke
Materiały prasowe / TuS N-Lübbecke

Trzech Polaków wystąpiło w 35. kolejce 2. Bundesligi. Nie wszyscy mogli się cieszyć ze zwycięstwa swojej drużyny. Do gry po kontuzji wciąż nie wrócił Łukasz Gierak.

Grająca bez Gieraka TuS N-Luebbecke, mająca od kilkunastu dni pewny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, odniosła 29 zwycięstwo w sezonie. Tym razem pokonała na wyjeździe, również zaciekle walczący o Bundesligę, SG BBM Bietigheim 32:30.

Piotr Grabarczyk jak zwykle dyrygował defensywnymi poczynaniami zespołu z Lubeki. Spędził 4 minuty na ławce kar.

Obok niego, sukces mógł świętować również Adam Weiner, bramkarz Wilhelmshavener HV. Jego ekipa pokonała na wyjeździe ostatni w tabeli HC Empor Rostock 31:26. 42-letni polski golkiper przebywał na boisku niemal przez 52 minuty. Obronił w tym czasie 7 rzutów, legitymując się 23-procentową skutecznością.

Porażkę poniósł natomiast TUSEM Essen, w którym występuje Denis Szczęsny. Jego drużyna nie dała rady VfL Bad Schwartau, ulegając 27:30. Lewy rozgrywający z Polski często brał na siebie ciężar gry w ofensywie. Wykonał aż 10 rzutów, ale tylko 4 znalazły drogę do bramki (40 procent).

ZOBACZ WIDEO: Thanasis Antetokounmpo rządzi w ACB! Zobacz jak Grek fruwa nad obręczami!

Źródło artykułu: