Skrzydłowy w dwumeczu z Nafciarzami rzucił dwanaście bramek - pięć w Orlen Arenie i siedem przed własną publicznością. To było godne pożegnanie z Kielcami.
Po zakończeniu pojedynku pochwał w kierunku zawodnika nie szczędził prezes Vive Tauronu Kielce, Bertus Servaas: - To facet, który skacze wyżej niż ja mam biodra - żartował i dodał: - Dla mnie to niesamowity człowiek, gracz posiadający genialną technikę. Bardzo szkoda, że od nas odchodzi, ale rozumiemy jego powody. Wiemy, że bardzo mu się tu podobało i na pewno będzie o nas pamiętał. Przepraszam wszystkich chłopaków, ale dla mnie Tobias był najlepszym zawodnikiem ostatniego sezonu. Rok 2016 należał do niego - został mistrzem Europy z reprezentacją i klubem, wywalczył medal na igrzyskach olimpijskich.
Tobias Reichmann szeregi kieleckiego zespołu zasilił w roku 2014 i w stolicy województwa świętokrzyskiego spędził trzy lata. Przez ten czas zdobył trzy dublety, czyli mistrzostwa i Puchary Polski oraz brązowy i złoty medal Ligi Mistrzów. Od nowego sezonu będzie reprezentował barwy niemieckiego MT Melsungen.
Na pófinałowej fecie przyznał, że czas spędzony w Kielcach był fantastyczny, ale z powodów rodzinnych musi wrócić do ojczyzny.
ZOBACZ WIDEO Tak piłkarze Azotów świętowali medal. Byliśmy z kamerą w szatni