Za kadrowiczami już pierwszy trening. Na uraz stawu łokciowego narzekał wprawdzie Adam Malcher, ale występy bramkarza Gwardii Opole w nadchodzących meczach raczej nie są zagrożone.
Na zgrupowaniu brakuje jedynie Marka Daćki. Obrotowy z powodów osobistych nie zjawił się we Władysławowie i prawdopodobnie nie zagra podczas ostatnich meczów eliminacji mistrzostw Europy 2018. W Cetniewie trenuje także kadra B Patryka Rombla i Sławomira Szmala.
Biało-Czerwoni przez najbliższe dni będą nad morzem szlifować formę przed spotkaniami kwalifikacyjnymi z Serbią i Rumunią. Polacy wciąż zachowują iluzoryczne szanse na awans. Tylko dwa zwycięstwa pozostawią choć cień nadziei na wywalczenie biletów do Chorwacji.
Zanim reprezentacja stoczy boje eliminacyjne, Piotra Przybeckiego i jego podopiecznych czeka pierwszy test. Od 7 czerwca Polacy będą brali udział w silnie obsadzonym turnieju towarzyskim w norweskim Elverum, gdzie zmierzą się z gospodarzami, Szwedami i Islandczykami. Potem Biało-Czerwoni przeniosą się na Bałkany. 14 czerwca w Niszu zagrają z Serbami, cztery dni później zakończą eliminacje meczem z Rumunią w gdańskiej Ergo Arenie.
ZOBACZ WIDEO Marek Daćko najlepszym zawodnikiem sezonu. "Nie spocznę na laurach