Czwartkowym meczem w reprezentacji Polski debiutowali nie tylko selekcjoner i jego asystent, ale także siedmiu zawodników. Po raz pierwszy w kadrze seniorów wystąpili Szymon Sićko, Paweł Genda, Jan Czuwara, Michał Potoczny, Adrian Kondratiuk, Ignacy Bąk oraz Łukasz Rogulski. A to odbiło się na grze drużyny.
- Przez 15 minut toczyliśmy z rywalami wyrównaną walkę. Później przytrafiło nam się jednak kilka błędów i Szwedzi pokarali nas kontrami. Druga połowa wyglądała podobnie. Równa gra, kilka bramek i znów parę kontr - relacjonuje Noch.
Organizatorzy meczu nagrodę dla najlepszego zawodnika naszej drużyny przyznali Piotrowi Chrapkowskiemu. Innych zawodników asystent selekcjonera indywidualnie wyróżniać nie chce.
W pierwszej połowie dostępu do bramki naszej drużyny bronił Mateusz Kornecki, po przerwie zmienił go zaś Adam Morawski. Na środku obrony Przybecki próbował różnych rozwiązań. Grali tam między innymi Piotr Chrapkowski i Patryk Walczak oraz Antoni Łangowski i Paweł Genda.
ZOBACZ WIDEO Paweł Paczkowski: Moja nagroda to ukłon dla drużyny
- Generalnie były fragmenty bardzo dobrej gry, z których możemy być zadowoleni. Doskonale wiemy jednak, ile pracy przed nami - podsumowuje Noch.
W drugim meczu towarzyskiego turnieju Gjensidige Cup nasz zespół zmierzy się z Islandczykami, którzy w czwartek ulegli Norwegom 30:36. Początek piątkowego spotkania o godzinie 16:30.