Paweł Noch o meczu Polska - Szwecja: Były fragmenty bardzo dobrej gry

Polscy piłkarze ręczni w pierwszym meczu pod wodzą Piotra Przybeckiego przegrali ze Szwedami 27:33. - Były fragmenty bardzo dobrej gry, z której jesteśmy zadowoleni. Wiemy jednak, ile pracy przed nami - mówi drugi trener Biało-Czerwonych Paweł Noch.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Paweł Noch Materiały prasowe / ZAGŁĘBIE LUBIN / PAWEŁ ANDRACHIEWICZ / Paweł Noch
Czwartkowym meczem w reprezentacji Polski debiutowali nie tylko selekcjoner i jego asystent, ale także siedmiu zawodników. Po raz pierwszy w kadrze seniorów wystąpili Szymon Sićko, Paweł Genda, Jan Czuwara, Michał Potoczny, Adrian Kondratiuk, Ignacy Bąk oraz Łukasz Rogulski. A to odbiło się na grze drużyny.

- Przez 15 minut toczyliśmy z rywalami wyrównaną walkę. Później przytrafiło nam się jednak kilka błędów i Szwedzi pokarali nas kontrami. Druga połowa wyglądała podobnie. Równa gra, kilka bramek i znów parę kontr - relacjonuje Noch.

Organizatorzy meczu nagrodę dla najlepszego zawodnika naszej drużyny przyznali Piotrowi Chrapkowskiemu. Innych zawodników asystent selekcjonera indywidualnie wyróżniać nie chce.

W pierwszej połowie dostępu do bramki naszej drużyny bronił Mateusz Kornecki, po przerwie zmienił go zaś Adam Morawski. Na środku obrony Przybecki próbował różnych rozwiązań. Grali tam między innymi Piotr Chrapkowski i Patryk Walczak oraz Antoni Łangowski i Paweł Genda.

ZOBACZ WIDEO Paweł Paczkowski: Moja nagroda to ukłon dla drużyny

- Generalnie były fragmenty bardzo dobrej gry, z których możemy być zadowoleni. Doskonale wiemy jednak, ile pracy przed nami - podsumowuje Noch.

W drugim meczu towarzyskiego turnieju Gjensidige Cup nasz zespół zmierzy się z Islandczykami, którzy w czwartek ulegli Norwegom 30:36. Początek piątkowego spotkania o godzinie 16:30.

Czy Polska wygra z Islandią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×