Walczak trafił do Kielc w lipcu zeszłego roku ze Szczecina. Miał być zmiennikiem Julena Aguinagalde i uzupełnieniem defensywy. Nie grał jednak zbyt często, a dodatkowo szybko doznał kontuzji śródręcza.
Do składu obrotowy powrócił na początku roku. Szanse dostawał jednak głównie w meczach z mniej znaczącymi rywalami. W sumie wystąpił w 36 spotkaniach i rzucił 62 bramki. To przyzwoite liczby, ale w Kielcach oczekiwano po nim więcej.
Sztab trenerski Vive uznał, że dla rozwoju 24-latka najlepsze będzie wypożyczenie. Po Walczaka zgłosiło się już kilka klubów. Trwają rozmowy.
Jego miejsce w pierwszej drużynie ma zająć wychowanek Bartłomiej Bis. 20-latek w minionym sezonie był liderem pierwszoligowych rezerw. Oprócz tego zaliczył też 13 występów w PGNiG Superlidze. W nich rzucił 17 bramek. Dla Vive II trafił 126 razy.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Nigdy nie byłem w tak dobrej formie fizycznej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS] [ZDJĘCIA ELEVEN]
Tałant Dujszebajew chce w przyszłym sezonie uczynić z Bisa zmiennika Aguinagalde. Młody zawodnik będzie obok Hiszpana i Mateusza Kusa jednym z trzech kołowych w zespole.
Walczak natomiast będzie trzecim graczem Vive, który trafi na wypożyczenie. Na dwa lata do mistrza Słowenii Celje Pivovarnej Lasko odeszli już Daniel Dujszebajew i Branko Vujović. Na takiej samej zasadzie do Motoru Zaporoże ma trafić Paweł Paczkowski, ale to wciąż niepotwierdzona informacja.